Robert Kudelski zdobył popularność dzięki roli Michała Brzozowskiego z "Na Wspólnej". Jego życie nie zawsze jednak było usłane różami. Aktor walczył z nadwagą, odkąd wskazówka wagi pokazała 107 kilogramów. Wtedy też zmienił nawyki żywieniowe i zrzucił 30 kilogramów. Niewiarygodne, co usłyszał w pracy.
Robert Kudelski w przeszłości miał problemy zdrowotne, a dodatkowo walczył z nadwagą. Okazuje się, że w tym okresie nawet w pracy niektórzy nie szczędzili mu przykrych słów. W rozmowie z Plotkiem wspomniał jeden z pierwszych dni na planie po wyjściu ze szpitala. Jedna z koleżanek zaczęła mu wytykać, że się zaniedbał. Później to samo robili internauci. Zdjęcia Roberta Kudelskiego przed i po metamorfozie znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Jak byłem po zabiegu szpitalnym i musiałem przyjmować sterydy. Przyszedłem do pracy, nie powiem nazwiska, ale wszyscy się domyślą. Spotkaliśmy się na planie, ledwo przyszedłem do garderoby, a ona (dop. red. jedna z aktorek) tak na mnie patrzy i mówi: "No zobaczcie, zobaczcie. Kiedyś to był taki przystojny, fajny facet i tak się zaniedbał". Albo takie rzeczy w komentarzach: "gruba świnia", albo "grubas". To było na porządku dziennym - wspominał Robert Kudelski w rozmowie z Plotkiem.
Robert Kudelski ma to szczęście, że akceptuje siebie i jest w stanie poradzić sobie z hejtem. Jego zdaniem osoby zostawiające tego typu komentarze, nie są warte zachodu. Sami najczęściej toczą walkę ze sobą i próbują przelać to na innych. Całą rozmowę z gwiazdorem "Na Wspólnej" znajdziesz w naszym materiale wideo na górze strony.
Ja sobie z tym radzę, bo mam grubą skórę i wiem, że człowiek myślący nigdy nikogo tak nie nazwie. Ludzie są różni, czasami są bezmyślni. Czasami są sfrustrowani sami, czasami są po prostu złymi ludźmi i tak mówią -wyjaśniał Robert Kudelski w rozmowie z Plotkiem.
Aktor zwrócił jednak uwagę na to, że nie każdy jest w tym samym momencie życia co on. Hejterskie komentarze mogą doprowadzić do różnego rodzaju zaburzeń psychicznych, a nawet samobójstw. "Natomiast ludzie z mniejszych ośrodków, którzy nie mają takiego wsparcia, nie mieli takiego doświadczenia. Zobacz, co to może spowodować w tym człowieku. Przecież to mogą być samobójstwa, to może być samo wykluczenie, to może być depresja, to może być wszystko" - dodał.