• Link został skopiowany

Nie żyje Nick Benedict. Aktor odszedł w dzień swoich 77. urodzin. Był sparaliżowany od szyi w dół

Świat obiegła przykra informacja. Nie żyje Nick Benedict, amerykański aktor. Tuż przed śmiercią przeszedł poważną operację.
Nick Benedict nie żyje
fot. https://www.youtube.com/@trendstreet/screenshot

Świat obiegła przykra informacja. Nie żyje Nick Benedict. Amerykański aktor występował w takich serialach jak "Żar młodości", "Wszystkie moje dzieci" czy "Dni naszego życia". Miał 77 lat. Nick Benedict zmarł w dniu swoich urodzin. Tuż przed śmiercią przeszedł poważną operację. W sieci pojawiły się kondolencje.

Zobacz wideo Oliwia Bieniuk: Przeżywałam śmierć mamy na oczach całej Polski

Nie żyje Nick Benedict. Aktor zmarł w dzień swoich urodzin

Nick Benedict urodził się w 1947 roku. Miał na swoim koncie aż 40 wystąpień aktorskich. Przez lata wcielał się w różne postacie. Widzowie "Żaru młodości" poznali go jako Michaela Scotta, a fani "Wszystkich moich dzieci" kojarzyli go z rolą Philipa Brenta. Od pewnego czasu Nick zmagał się z problemami zdrowotnymi. Współpracownicy jego żony, która pracuje w restauracji, założyli zbiórkę, aby mu pomóc. Udostępnili ją za pomocą Facebooka. "2 lipca w niedzielę Nick przeszedł pilną operację rdzenia kręgowego. 4 lipca został przyjęty do hospicjum. Jest sparaliżowany od szyi w dół. Będzie wymagał stałej opieki i wsparcia" - pisali wówczas.

"Fundusz został utworzony w celu zbierania pieniędzy na rachunki, jedzenie i wszelkie wydatki medyczne, które mogą się pojawić" - czytamy w poście. Po kilku dniach stan Nicka się pogorszył. 14 lipca aktor musiał przejść pilną operację kręgosłupa. Niestety, wskutek komplikacji nie udało się go uratować.

Odszedł znany aktor. Przed śmiercią zmagał się z problemami zdrowotnymi

Nick Benedict odszedł 14 lipca 2023 roku. Tego dnia świętował również swoje 77 urodziny. Informacja o śmierci aktora została przekazana za pomocą mediów społecznościowych. Na profilu restauracji, w której pracuje wdowa po Nicku, Ginger, pojawił się wzruszający post. "Nick urodził się 14 lipca. Tego dnia odszedł, aby być z Panem. Prosimy o modlitwę dla Ginger" - napisano. Fani pożegnali aktora. "Składam kondolencje dla całej rodziny", "To był mój ulubiony aktor. Bardzo mi przykro z powodu waszej straty" - pisali w komentarzach.

Więcej o: