Doda swego czasu przyznała, że "kocha swoje tatuaże". Artystka ma na plecach wytatuowane skrzydła anioła. Na lewej ręce Dorota wytatuowała niegdyś miłosne wyznanie (z błędem) "kochać Radka". Po burzliwym rozstaniu przykryła tatuaż innym napisem. Jeden z fanów Dody postanowił ozdobić swoją skórę malunkiem z jej podobizną. Rabczewska oczywiście podzieliła się na Instagramie tym rysunkiem. Zwróciła się do fanów z prośbą, ale nie została wysłuchana.
Wielbiciele gwiazd nierzadko zdobią ciała podobiznami idoli. Także i Doda doczekała się tego rodzaju uwielbienia. Na Instagramie pochwaliła się tatuażem fana i przy okazji pokazała, czym się zainspirował. Tak spodobała mu się jedna z sesji artystki, że postanowił utrwalić ją na ciele. Doda nie kryła, że jest pod wrażeniem. Dodała, że co dziesiąty jej fan zdecydował się na tatuaż związany z jej twórczością. Przy okazji zaapelowała do fanów, by nie krytykowali "dziary".
Proszę nie wyśmiewać, nie oceniać ani krytykować - Lasery kosztują. Dużo cenniejszy jest fakt, że co najmniej co dziesiąty mój fan ma jakąś pamiątkę na ciele związaną ze mną. Czy to cytat z piosenki, czy to mój wizerunek, czy logo płyty, czy datę super koncertu albo, co mnie najbardziej stresuje, mój podpis wykonany na czyimś ciele, który następnie w identycznej formie zostaje wytatuowany. No słucham? Kto ma lepszych ode mnie bit**es? - napisała artystka.
W komentarzach fani jednak nie zamierzali posłuchać prośby artystki. Zgodnie stwierdzili, że pomysł jest bardzo fajny, jednak gorzej z wykonaniem. Zauważyli, że artystka nie przypomina siebie na tatuażu, który zdaniem internautów wygląda koszmarnie.
Wykonanie to jest tragedia, ale pomysł ciekawy.
Fajny pomysł, ale mam nadzieję, że tatuażysta zajmuje się tatuażami karykaturalnymi bo naprawdę te dłonie i sama twarz moim zdaniem 'lekko' nie wyszły.
Trochę creepy - czytamy.
A wam jak się podoba "dziara" fana Dody? Więcej zdjęć artystki, w tym jej tatuaży, znajdziecie w naszej galerii na górze strony.