Proces Kevina Spaceya. Oskarżyciel twierdzi, że aktor zachowywał się jak "drapieżnik"

Kevin Spacey miał zachować się, jak "drapieżnik", który zaatakował jednego ze swoich oskarżycieli, gdy oboje zostali sami - dowiedział się sąd w Londynie. Podczas procesu aktora wysłuchano zeznań jednego z czterech mężczyzn, którzy oskarżyli go o napaści seksualne popełnione w Wielkiej Brytanii w latach 2001-2013.

W Wielkiej Brytanii wciąż trwa proces Kevina Spacey'ego, który usłyszał aż 12 zarzutówtrzy dotyczące napaści i dziewięć napaści na tle seksualnym, w tym doprowadzenia do czynności bez zgody i jeden zarzut doprowadzenia do penetracji seksualnej. Zostały popełnione w latach 2001-2013, kiedy gwiazdor pełnił funkcję dyrektora teatru Old Vic w południowym Londynie. Aktor nie przyznaje się do nich.  28 czerwca 63-letni hollywoodzki gwiazdor siedział na ławie oskarżonych w Southwark Crown Court i słuchał, jak jego oskarżyciel szczegółowo opisuje rzekome nadużycia, które odnoszą się do siedmiu zarzutów przeciwko niemu. Spacey miał zachowywać się jak "drapieżnik".

Zobacz wideo Anna Mucha zatrudniła ekipę do układania kartonów w piwnicy

Proces Kevina Spaceya. Zeznania oskarżyciela szokują

Sąd usłyszał, że mężczyzna był obmacywany tak mocno podczas jazdy samochodem, że musiał zjechać z drogi. Mężczyzna twierdzi, że Kevin Spacey zaatakował go "12 razy", kiedy byli "w samochodzie lub w windzie, za każdym razem, gdy byli sami". "Wielokrotnie próbował mnie obmacywać" - powiedział. Szczegółowo opisał, jak w ciągu kilku lat zachowanie aktora przeszło od "niezręcznego" do fizycznego obmacywania.

Skarżący powiedział, że Spacey zaczął sprawiać, że czuł się niezręcznie kilka tygodni po pierwszym spotkaniu z nim, dodając: "Od samego początku mnie obmacywał". Czuł, że aktor "był tym coraz bardziej podekscytowany". Powiedział, że pewnego razu gwiazdor chwycił go za krocze, gdy prowadził samochód, zmuszając go do zjechania z drogi. W skardze stwierdzono, że pan Spacey "udawał miłego", ale był agresywnym "drapieżnikiem". Zdjęcia z sali sądowej znajdziecie w galerii u góry strony.

Kevin Spacey
Kevin Spacey Fot. Frank Augstein / AP Photo

Obrońca Spaceya przesłuchał oskarżyciela

Adwokat aktora, Patrick Gibbs KC zapytał mężczyznę, czy uważa zachowanie Spacey'ego za "nieco ekscytujące" lub "nieco niegrzeczne", na co ten odpowiedział, że ma partnerkę i uważał zaloty aktora za "niepokojące". Kontynuując przesłuchanie, powiedział: "Wstydziłem się... po tym wydarzeniu, tak, wstydziłem się". Odrzucił pytanie o własną seksualność jako "niedorzeczne", a także wszelkie sugestie, że zabiegał o uwagę aktora lub odwzajemniał kontakt. Skarżący powiedział do obrońcy: "Próbujesz zasugerować, że mieliśmy coś wspólnego, czego... na milion procent nie mieliśmy".

Więcej o: