W życiu Donalda Trumpa zrobiło się naprawdę gorąco. 13 czerwca były prezydent został oficjalnie aresztowany. Jak donosi CNN, przedstawiono mu aż 37 zarzutów. Sprawa rozstrzyga się przede wszystkim o ukrywanie dokumentów i rzekome przetrzymywanie ich w miejscu zamieszkania. Trump do niczego się nie przyznaje i cały czas twierdzi, że nie zrobił niczego złego.
Donald Trump usłyszał zarzuty. Weekend spędził w gronie rodziny
Tuż przed aresztowaniem kontrowersyjnego polityka zagraniczne media informowały, że uczestniczył on w bat micwie wnuczki. Jak donosi Page Six, rodzinne przyjęcie dopracowane było z dbałością o najmniejszy szczegół. Gwiazdą wieczoru była Arabella Kushner - wnuczka Trumpa. 13-latka jest najstarszym dzieckiem 41-letniej Ivanki Trump i 42-letniego Jareda Kushnera. Dziewczyna wyglądała naprawdę uroczo w połyskującej sukience projektu Custom by Zoe.
Imprezowa kreacja nastolatki miała krótkie rękawy, delikatnie dopasowaną górę i warstwowy, subtelnie marszczony dół, który prawdopodobnie był odpinany. Uroczystość przebiegła bez zakłóceń i wszystko odbyło się zgodnie z planem. Areszt Donalda Trumpa z pewnością był prawdziwym szokiem nie tylko dla samego oskarżonego, ale także dla wszystkich członków jego rodziny.
Donald Trump usłyszał aż 37 zarzutów. Do żadnego z nich się nie przyznaje
Donald Trump jest pierwszym prezydentem w historii USA, który został formalnie aresztowany. Kontrowersyjnemu politykowi przypisuje się aż 37 zarzutów. Oskarża się go przede wszystkim o ukrywanie ważnych dla państwa dokumentów. Do niecodziennego zdarzenia doszło w sądzie federalnym w Miami. Sprawa wzbudza ogromne kontrowersje.
