• Link został skopiowany

Michał Wiśniewski był bankrutem. Po mieście jeździ autem za niemal pół miliona

Michał Wiśniewski kilka lat temu musiał ogłosić bankructwo. Stracił wówczas fortunę. Chyba jednak odbił się już od dna, bo po mieście jeździ autem za 400 tys. złotych.
Michał Wiśniewski
Fot. Kapif

Michał Wiśniewski zrobił fenomenalną karierę w show-biznesie. Zespół "Ich Troje" był jednym z najbardziej popularnych w latach 90. Wciąż do wielu ich piosenek bawimy się podczas imprez. "Ich Troje" dwukrotnie reprezentowali Polskę podczas konkursu Eurowizji. Wiśniewski stał się gwiazdą, a ludzie z przyjemnością oglądali jego codzienne życie w reality show "Jestem, jaki jestem". W ciągu dziesięciu lat zarobił 35 mln złotych, a potem wszystko to stracił. W 2018 roku ogłosił upadłość konsumencką, a do 2022 udało mu się wyjść na prostą. Jak widać liderowi "Ich Troje" znowu się powodzi. Jeździ autem za prawie pół miliona złotych.

Zobacz wideo Nowo narodzony syn Wiśniewskiego na drugie ma żeńskie imię. Będą przykrości w szkole?

Wiśniewski jeździ autem za prawie pół miliona. Jeszcze niedawno był bankrutem

Michał Wiśniewski należy do grona gwiazd, które lubią drogie i szybkie samochody. Wielokrotnie można było go przyłapać w białym BMW M4 coupé. Auto warte jest 400 tysięcy złotych. Ten konkretny samochód jest już znany w przestrzeni publicznej. Dlaczego? Paparazzi przyłapali muzyka w nim niedługo po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej. Jednak jak widać po naklejkach drogie BMW nie jest własnością muzyka tylko firmy Ich Troje. Stąd pewnie nie został przejęty przez komornika.

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski Fot. East news

Muzyk musiał ogłosić bankructwo

Po latach Wiśniewski otworzył się na temat problemów finansowych, z którymi się zmagał. Wokalista podkreślał, że to nie uzależnienie od hazardu, a fałszywi przyjaciele byli powodem utraty majątku. Michał Wiśniewski od początku kariery do grudnia 2005 roku zarobił blisko 40 milionów złotych, jednak w jednym z dawnych wywiadów przyznał, że nie potrafił zadbać o finanse. "Jeśli zarobisz 40 mln, musisz odprowadzić od tego blisko 10 mln podatków. Gorzej, jeśli go odprowadzisz, a sam nie dbasz o finanse. Nie jestem pierwszą osobą, która sobie z tym nie poradziła". Muzyk przyznał także, że wpływ na jego bankructwo miało trudne dzieciństwo. Wiśniewski dorastał w sierocińcu i w dorosłym życiu nie potrafił poradzić sobie z przypływem ogromnej gotówki. "Kupowało się bezsensownie samochody, samoloty, mieszkania, łódki. Całą masę pierdół, które dziecko z domu dziecka na oczy nie widziało". Sytuacja finansowa Wiśniewskiego jest obecnie o wiele lepsza. Muzyk wrócił do show-biznesu. Był m.in. jurorem w "Twoja twarz brzmi znajomo".

Więcej o: