Opole 2023. Marina śpiewa, a kibicują jej Wojtek Szczęsny i Liam. Telewizja uchwyciła malucha

Marina wystąpiła na opolskiej scenie z nowym utworem. Tymczasem wśród publiczności nie mogło zabraknąć jej najwierniejszych fanów - męża Wojciecha Szczęsnego i synka Liama.

Marina Łuczenko-Szczęsna miała okazję zaprezentować swój najnowszy utwór na scenie amfiteatru w Opolu. To dla wokalistki pierwszy występ na opolskim festiwalu. Marina miała okazję kilkukrotnie w czasie transmisji pierwszego koncertu zostać zapowiedziana. Nie ukrywała lekkiej tremy, jednak nie była zostawiona całkowicie sama. Blisko sceny znalazło się miejsce dla Wojtka Szczęsnego i małego Liama.

Zobacz wideo Marina wspomina swój pierwszy występ. "Dzięki pewnym artystom jestem tu, gdzie jestem". Wymienia Górniak i Rodowicz Wybierz serwis

Opole 2023. Marina śpiewa, a wśród publiczności kibicuje jej Wojtek Szczęsny i Liam

Marina pojawiła się na sam koniec pierwszego koncertu. Wykonała jeden utwór, ale zrobiła show lepszy, niż wielu artystów występujących na scenie przed nią. Ubrana w bajkową żółtą sukienkę, skąpana w dymie, brawurowo zaśpiewała przy wtórze chóru Sound'n'Grace piosenkę "W blasku". Kamera TVP kocha jednak nie tylko Marinę. Kilka razy pokazano słuchającego koncertu Wojtka Szczęsnego i synka pary, małego Liama. Do tej pory chłopiec na Instagramie wokalistki gościł wyłącznie tyłem, ale jego obecność na koncercie mamy oznacza, że wreszcie zobaczyła go cała Polska.

Chłopiec wydawał się onieśmielony całą sytuacją. Siedział na kolanach taty i oglądał mamę, występującą nieopodal. Spójrzcie tylko na tę burzę loków!

Wojciech Szczęsny i Liam SzczęsnyWojciech Szczęsny i Liam Szczęsny Fot. TVP / kadr

Marina jeszcze przed występem miała okazję porozmawiać z Markiem Sierockim. Zdradziła, że dokładnie 9 czerwca wypada w tym roku dziesiąta rocznica, kiedy poznała się z Wojciechem Szczęsnym. "Dodatkowo właśnie dzisiaj mija równe dziesięć lat od pierwszej randki z moim wtedy przyszłym mężem. Cała moja rodzina jest z nami. Mój synek, moi rodzice i mąż mnie dzisiaj będzie wspierał, co jest nieczęste, bo zawsze ma pracę" - mówiła wokalistka również rano w "Pytaniu na śniadanie".

Tymczasem w rozmowie z reporterem Plotek.pl, obecnym na miejscu w Opolu Marcinem Wolniakiem, Marina wyznała, że Liam - choć bardzo lubi śpiewać - raczej nie podąży jej ścieżką kariery. "Fajnie, że towarzyszył mi przy pracy, on to bardzo docenia, ma do tego duży szacunek, no ale nie powiedziałabym, że będzie szedł w stronę muzyki" - mówiła Marina