Małgorzata Rozenek-Majdan w Sejmie? Doniesienia nowego "Super Express" rozpaliły wielu, których wartości gwiazdy TVN są bliskie. Na razie prezenterka zapewnia, że zostaje aktywistką, ale zaznacza, że niczego nie wyklucza w przyszłości. Jeszcze rok temu mówiła, że im jest starsza, tym bardziej myśli o tym, żeby zaangażować się w politykę. W rozmowie z "Wprost" stwierdziła, że wszystko to z prostego powodu. Jako obywatelka, której los rodaków nie jest obojętny, zaczyna ją męczyć bezsilność w kwestiach, które są bliskie jej sercu, a które za rządów Prawa i Sprawiedliwości nie zmienią się według niej na lepsze. A że umie postawić na swoim, można by się spodziewać, że swój upór, perfekcjonizm, skuteczność, wiedzę i doświadczenie w akcje społeczne, wykorzystałaby w działaniach na Wiejskiej. Małgosiu, zapraszamy serdecznie do polityki! Skoro chcesz, by Polakom żyło się lepiej, to nic nie stoi na przeszkodzie. Wielu politykom, których zagrywki nie są do końca czyste i są - delikatnie powiedziawszy - wątpliwe, przydałby się test białej rękawiczki Perfekcyjnej Pani Domu. A kto przeprowadzi go lepiej, niż ty?
Nie jest tajemnicą, że gwiazda TVN wyznaje liberalne poglądy, które są w kontrze do obecnego obozu rządzącego. Jako że jej synowie (Stanisław, Tadeusz i Henryk) przyszli na świat dzięki metodzie in-vitro, Małgorzata Rozenek-Majdan nie poprzestała tylko na napisaniu książki na ten temat. Jakiś czas temu założyła fundację, która uczy polskie społeczeństwo mówienia bez wstydu o niepłodności i walczy, by in vitro było refundowane przez NFZ. Wiadomo więc, że głosy rodzin, które korzystały z tej metody, lub mają to w planach, Małgorzata miałaby już na starcie.
Kto jeszcze by na nią zagłosował, by mogła wejść do Sejmu? Niewątpliwie miłośnicy praw zwierząt. Rozenek jako właścicielka uroczych buldożków: George'a, Sisi i Lili często udowadnia, że los czworonogów i innych milusińskich nie jest jej obcy. Na jej Instagramie, który obserwuje już ponad 1,5 mln kont, często udostępnia zbiórki, mające poprawić los niechcianych czy chorych pupili. Regularnie też zachęca do adopcji psów.
Trzeba też zwrócić uwagę, że Małgorzata Rozenek-Majdan jako jedna z najbardziej tolerancyjnych osób w polskim show-biznesie, wspiera również głośno mniejszości seksualne, a to nie jest takie oczywiste wśród osób publicznych, które często boją się poruszać te tematy, w obawie, że się komuś narażą. "Jest mi ciężko zrozumieć, że ktoś chciałby wyciąć, tak ważny element świata" - mówiła Magdzie Mołek, opowiadając o przyjaźni z osobami LGBT+, których przedstawiciele PiS-u często dyskryminują. A że szacuje się, że w Polsce żyje ponad dwa mln ich przedstawicieli, szanse Rozenek na wejście do Sejmu mówią już same za siebie.
Choć gwiazda TVN uważa się za osobę wierzącą, to podkreśla, że nie popiera instytucji kościoła katolickiego w tej formie, jaką prezentuje obecnie. Z tego powodu nie ochrzciła najmłodszego syna, choć jej starze dzieci przystąpiły do tego sakramentu. Obecnie jednak na własne życzenie nie chodzą na lekcje religii. Kolejny elektorat - kupiony.
Dziś Małgorzata Rozenek-Majdan mówi, że spełnia się jako prowadząca "Dzień dobry TVN". Wiele gwiazd przekonało się jednak, że telewizja to niewierna kochanka. Dziś jest, jutro cię wypluwa i każe ci odejść. Wiadomo, że pewnie zaangażowanie się w politykę, wiązałoby się z odejściem z TVN-u. Może jednak to nie byłaby katastrofa, w imię większych wartości i zmieniania świata na lepsze? W telewizji nic nie jest dane na zawsze. Za to reformy, do których przyczyniłaby się Małgorzata, mogłyby na zawsze zmienić życie milionów. I tego nikt by jej nie zapomniał.