Księżna Kate od dłuższego czasu jest dla Brytyjczyków uosobieniem gracji i stylu. Media rozpisują się o jej modowych wyborach, a ona często decyduje się także na ubrania z sieciówek. Tym razem żona księcia Williama złożyła wizytę organizacji charytatywnej "Dame Kelly Holmes Trust". W tym dniu połączyła sport z elegancją.
"Dame Kelly Holmes Trust" skupia się na rozwoju młodzieży. Jej pomysłem na działanie jest zapoznawanie młodych ludzi z autorytetami i mistrzami w dziedzinie sportu. Takie spotkania mają im pomagać w zwalczaniu różnych przeciwności losy i uczyć pewności siebie. Szczytną ideę postanowiła wesprzeć także księżna Walii. Na spotkanie w fundacji przybyła w białej koszulce i spodniach w tym samym kolorze. Głównym punktem stylizacji była jednak kanarkowa marynarka z sieciówki LK Bennett, za którą jednak trzeba sporo zapłacić. Dostaniemy ją za 359 funtów, czyli ponad 1800 złotych. Do całości dobrała tenisówki. Co ciekawe kolor żółty to barwy fundacji "Dame Kelly Holmes Trust". Być może właśnie dlatego księżna Kate zdecydowała się na taki wybór. Jej wizyta w organizacji charytatywnej była związana z obchodami Tygodnia Świadomości Zdrowia Psychicznego.
Księżna Kate wręcz emanowała optymizmem i dobrą energią. Ucieszyła się także ze spotkania z Kelly Holmes, czyli dwukrotną mistrzynią olimpijską w lekkoatletyce. Później pełna skupienia wsłuchiwała się w opowieści miejscowej młodzieży. Dzięki temu mogła dowiedzieć się, co im doskwiera i z jakimi problemami muszą się mierzyć na co dzień. Dodajmy, że księżna Walii i książę Walii często składają niezapowiedziane wizyty, by spotkać się z poddanymi. Tak było także dzień przed koronacją Karola III, gdy pojawili się w pubie "Dog & Duck" na Soho, w Londynie. Para książęca chciała sprawdzić, jak pracownicy lokalu są przygotowani do obchodów tego ważnego wydarzenia. Po wyjściu z pubu z chęcią rozmawiali ze zgromadzonym tłumem i robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Dzień później to miejsce było wręcz oblegane przez Brytyjczyków i turystów.