Grażyna Wolszczak wywołała niemałą sensację początkowo niewinnym nagraniem. Aktorka postanowiła pochwalić się, jak spędza czas podczas pobytu w górach. Wybrała się do strefy SPA w hotelu, w którym przebywała. Postanowiła wziąć ze sobą telefon. Pokazała basen, saunę, w której mężczyźni wachlują gości. Na niektórych nagraniach widać ludzi w ręcznikach, jednak Wolszczak upubliczniła także na swoim publicznie otwartym koncie na Instagramie kadry z nagimi osobami. Wideo zszokowało wielu.
Aktorka nie odniosła się do opublikowanych nagrań, nie skasowała ich również od razu - wygasły, jak wszystkie instagramowe relacje, po 24 godzinach. Wciąż jest aktywna na Instagramie i pokazuje kolejne kadry z życia. Postanowiliśmy skontaktować się z ekspertką PR Martą Rodzik, którą poprosiliśmy o skomentowanie zachowania Grażyny Wolszczak. Specjalistka twierdzi, że przez lekkomyślne opublikowanie nagrania, które z pewnością nie miało na celu nikomu zaszkodzić, aktorce mogą nawet grozić konsekwencje prawne. Nie można upubliczniać wizerunku osób prywatnych bez ich zgody, niezależnie od tego, czy są w ubraniu, czy też nie.
Pani Grażyna Wolszczak nie powinna umieszczać filmiku z ludźmi w saunie na swoich social mediach, ponieważ naruszyła prywatność tych osób. Według prawa, może ponieść tego konsekwencje. Uważam, że nagranie jako materialny efekt nagrywania - stanowi przedmiot prawnie chroniony i korzysta z dobrodziejstwa legalności tylko wówczas, gdy osoba na nim utrwalona wyraziła zgodę. W konsekwencji więc upublicznienie np.: przez udostępnienie w sieci filmiku, stanowi naruszenie prawa, w tym naruszenie dóbr osobistych. W dodatku to nagranie odbyło się w saunie, gdzie ludzie byli nadzy - pamiętajmy, że każdy ma prawo do prywatności. Zgodnie z art. 23 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz. U. 2017.459 t.j. z 2017.03.02), dalej: kc, dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach - powiedziała Marta Rodzik w rozmowie z Plotkiem.
Gwiazda uwielbia dzielić się chwilami z życia prywatnego z obserwatorami. Na początku roku Wolszczak wybrała się na wakacje do Jordanii nad Morze Martwe. Na zdjęciach dodanych przez aktorkę widzimy umorusaną błotem aktorkę. Uśmiechnięta od ucha do ucha Wolszczak pozuje w bikini i okularach przeciwsłonecznych. Aktorka z humorem podpisała zdjęcia, nazywając samą siebie "żabą błotną".