Jak donosi CNN, produkcja "Rust" potwierdziła, że zdjęcia do filmu zostaną wznowione w czwartek 20 kwietnia na farmie Yellowstone Film Ranch w stanie Montana. Prace nad westernem zostały przerwane w październiku 2021 roku po tym, jak na planie doszło do śmiertelnego wypadku. Podczas próby do jednej ze scen Alec Baldwin strzelił z rewolweru, który okazał się naładowany. W wyniku strzału zginęła operatorka Halyna Hutchins, a reżyser produkcji Joel Souza został ranny.
Grający w "Rust" Alec Baldwin również powróci, aby dokończyć produkcję. To jeden z warunków ugody, którą aktor zawarł w październiku ubiegłego roku z Matthew Hutchinsem, wdowcem po zmarłej operatorce, a jednocześnie producentem wykonawczym filmu. CNN dotarło również do informacji, że do skończenia pracy nad produkcją pozostało około 20-25 dni zdjęciowych. Scena, która doprowadziła do tragicznej śmierci Halyny Hutchins nie zostanie powtórzona i ma zostać całkowicie wycięta z filmu. CNN dodało także, że Matthew Hutchins i Alec Baldwin ogłosili nieoficjalną ugodę jeszcze w październiku, po tym jak do sądu spłynął pozew o niesłuszną śmierć.
Na temat tragedii, która wydarzyła się na planie filmu "Rust" 21 października 2021 roku, rozpisywały się wszystkie media na całym świecie. Podczas nagrań produkcji doszło do tragicznego w skutkach wypadku, którego skutkiem była śmierć kobiety zaangażowanej w produkcję filmu.