Odchudzała się na oczach internautów. Kasia Guzik w trzy lata schudła 100 kilogramów

Kasia Guzik dzięki kilkuletniej pracy straciła 100 kilogramów nadwagi. W rozmowie z jedną ze śniadaniówek opowiedziała, jak tego dokonała i podkreśliła, że wszystko zaczyna się w głowie.

Kasia Guzik zyskała popularność dzięki spektakularnej metamorfozie. W trakcie trzech lat straciła 100 kilogramów. Swoją przemianę opisała na Instagramie. Na platformie zebrała już ponad 150 tysięcy obserwujących, którzy regularnie śledzą jej przemianę. Kobieta deklaruje, że do wszystkiego doszła sama. Nie korzystała z pomocy dietetyka, ani trenera. Influencerka nie poddała się także operacji zmniejszenia żołądka. Jak to możliwe? W rozmowie z "Dzień dobry TVN" zdradziła, jaki był najważniejszy krok do odzyskania zdrowia.

Zobacz wideo Anna Lewandowska - od mało oryginalnych stylizacji do ikony mody. Wielka metamorfoza trenerki i WAG

Kasia Guzik w trzy lata straciła 100 kilogramów. Efektami metamorfozy chwali się na Instagramie

Kasia Guzik wyznała na Instagramie, że nie ma przepisu na uniwersalną dietę i wszystko jest kwestią indywidualną, więc nie może podać magicznej recepty na szybkie schudnięcie. W jej przypadku zadziałała najprostsza metoda - deficyt kaloryczny. "Cały proces to było trzy i pół roku. To był bardzo przemyślany proces z obliczaniem deficytu kalorycznego, ale nie eliminowaniem wszystkich rzeczy, które lubię. Wszystkiego uczyłam się na sobie, to jest wiedza, którą zdobywa się przez długi czas" - podkreśliła w rozmowie z "Dzień dobry TVN". Influencerka zwróciła uwagę na to, że otyłość ma różne przyczyny i nie zawsze związana jest z odżywianiem, czy stylem życia. Guzik przyznała, że w leczeniu nadwagi kluczowa jest diagnoza, dzięki temu możemy poznać przyczyny problemu. Podkreśliła też, jak ważne jest odpowiednie nastawienie do tak długiego i wymagającego procesu, jakim jest odchudzanie. 

Pierwszą i podstawową radą jest to, że wszystko zaczyna się w głowie. Myślę, że gdyby nie ten porządek w głowie, to dzisiaj nie byłoby mnie w tym miejscu. Przede wszystkim myślimy, co jest dla nas ważne, czy chcemy to zrobić dla siebie, jaką mamy motywację. Musimy mieć taki czynnik, żeby on został z nami na długi czas. Proces odchudzania to są miesiące lub jak w moim przypadku lata - wyznała w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
 

Kasia Guzik reaguje na nieprzychylne wpisy. "Umiałam zawalczyć o siebie"

Kasia Guzik przeważnie zasypywana jest pozytywnymi reakcjami na jej ogromną przemianę, ale jak zawsze zdarzają się też mniej przychylne wpisy. Na jeden z nich postanowiła zareagować. Jedna z internautek gorzko podsumowała metamorfozę influencerki, twierdząc, że "nogi jeszcze grube, a cyc ledwo wisi". Co na to Kasia Guzik? Do sprawy podeszła spokojnie, ale konkretnie. "Może mam wiszące piersi i grube nogi, to jednak umiałam zawalczyć o siebie i dziś moje ciało (jakie by nie było) jest mi wdzięczne. Z czasem wypracuję piękniejszą figurę. Czy treningami, które właśnie zaczęłam, czy jak planuję przy pomocy chirurga. Ale wiecie co? Jest w życiu coś znacznie ważniejszego niż wysokość biustu i obwód uda obcej kobiety. Nazywa się to empatia, klasa i kultura osobista" - zwróciła się do komentującej kobiety.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.