Rafał Szatan przeszedł operację. Pokazał posiłki w szpitalu

Rafał Szatan pod koniec marca trafił do szpitala. Poddał się operacji przepukliny. Pokazał, jak był karmiony.

Rafał Szatan trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację przepukliny. Poinformował o tym fanów za pośrednictwem Instagrama. Mąż Barbary Kurdej-Szatan rok temu w podobnym czasie trafił na stół operacyjny i przeszedł poważny zabieg kolana. Aktor doznał urazu podczas premiery musicalu "Pretty Woman", gdzie grał główną rolę. Po rehabilitacji wrócił do zdrowia. Teraz z pewnością też tak będzie, jednak zważywszy na to, jak karmią pacjentów w szpitalach, będzie potrzebował dodatkowego wsparcia.

Zobacz wideo Barbara Kurdej-Szatan poszła na randkę w ciemno. „To było przez Gadu-Gadu"

Rafał Szatan miał operowaną przepuklinę

Aktor jest bardzo aktywny na Instagramie. Chętnie publikuje zdjęcia z pracy i ze sceny oraz twórczość artystyczną. Nie brakuje też zdjęć z żoną Barbarą Kurdej-Szatan i dziećmi. Rafał Szatan pod koniec marca poinformował fanów, że jest w szpitalu. Przeszedł operację przepukliny, która dokuczała mu już dwa lata. Podziękował lekarzom za opiekę. 

Ja już jestem wypisany ze szpitala. Już w miarę o własnych siłach mogę funkcjonować. Jeszcze na lekach przeciwbólowych, ale jest całkiem nieźle. […] Musiałem już koniecznie zrobić operację przepukliny, bo przenosiłem to praktycznie dwa lata i do tego stopnia, że już naprawdę zaczęła mi bardzo dokuczać i przeszkadzać, boleć przede wszystkim. W tym stanie zaczynało to być trochę niebezpieczne, więc musiałem to jak najszybciej zrobić, co uczyniłem. Udało mi się trafić do fantastycznej ekipy lekarzy, którą serdecznie pozdrawiam i dziękuję za opiekę. […] Za te dwa dni mimo wszystko przyjemnego czasu - opowiadał Rafał Szatan na InstaStories.

Rafał Szatan, Barbara Kurdej-Szatan Małżeństwo Barbary Kurdej-Szatan przechodziło kryzys. Poszła z tym do psychologa

Aktor pokazał, co jadł w szpitalu

O tym, jak karmią w szpitalach, krążą już legendy. Rafał Szatan również postanowił pochwalić się posiłkiem, którym raczył się w placówce. Były to dwie kromki jasnego chleba z masłem i bardzo małymi plastrami szynki oraz kilka liści sałaty na boku. "A jeżeli chodzi o posiłki, to tak to jest. To jest dość zabawne, że jak się trafi do szpitali, to te posiłki są wręcz 'kultowe'. Taki mamy klimat, jak to jedna pani pielęgniarka powiedziała" - powiedział ze śmiechem. Aktor zaznaczył jednak, że czuł się bardzo dobrze w szpitalu. Opieka była na najwyższym poziomie, a momentami było wręcz wesoło.

Rafał SzatanRafał Szatan Fot. @rafal.szatan_this_is_me

Więcej o: