Aleksandra Żebrowska jest doskonale znana z tego, że w mediach społecznościowych nie lukruje rzeczywistości, nie poprawia swojej urody filtrami i często pokazuje się bez makijażu czy z rozczochranymi włosami. Nic więc dziwnego, że to właśnie ona została wybrana na ambasadorkę kampanii, która ma walczyć z toksycznymi kanonami piękna, domagając się informacji, gdy zdjęcie wykorzystane do danej reklamy zostało poddane retuszowi. Taki zabieg ma chronić kobiety, zwłaszcza te najmłodsze, które czują, że muszą sprostać kompletnie nierealistycznym kanonom piękna.
W instagramowym poście Aleksandra Żebrowska zamieściła zdjęcie swojej twarzy podzielonej na pół - jedna część jest w pełni naturalna, druga pokryta mocnym makijażem i przerobiona w programie graficznym. "Parząc na cuda, które potrafi zdziałać Photoshop czy filtry, nic dziwnego, że co druga nastolatka przyznaje, że nie może sprostać standardom piękna, które widzi w mediach społecznościowych" - pisze celebrytka.
A z badań wynika, że aż 67 proc. dziewczynek przyznaje, że chciałaby wyglądać jak influencerki, które obserwują - dodaje.
Żebrowska zaznaczyła we wpisie, że każda osoba, która zgadza się z tym, że retuszowane reklamy powinny być odpowiednio oznaczane, może podpisać petycję zalinkowaną w jej instagramowym poście. Apel celebrytki spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem, a pod jej wpisem znalazły się dziesiątki komentarzy osób, które dziękują Żebrowskiej, że podjęła tak ważny temat. Wątpliwości naszły za to Agatę Rubik, która także odezwała się w sekcji komentarzy.
Problemem nie są retuszowane okładki, a brak pewności siebie. Nie wiem, czy oznaczenia cokolwiek zmienią. Oby - napisała.
W kolejnym komentarzu żona kompozytora postanowiła doprecyzować, że nie sprzeciwia się samej kampanii. "Pewność siebie kształtuje się przede wszystkim w domu. Ja absolutnie nie krytykuję tej kampanii. Tylko zastanawiam się, czy to faktycznie rozwiąże problem" - dodała. Rubik jest chyba jednak odosobniona w swojej opinii. Na jej komentarz odpowiedziała masa kobiet, które są przekonane, że praca nad pewnością siebie to zdecydowanie za mało, a problem jest znacznie głębszy. "Brak pewności siebie z czegoś wynika. Jak ogląda się w sieci pięknie wyretuszowane twarze, to jak nastolatka ma ją nabyć?" - zauważa jedna z internautek. "To, co pani napisała, jest bardzo powierzchowne" - dodaje inna. Głos w sprawie zabrała także Kamila znana z programu "Rolnik szuka żony". Ona również nie podziela opinii Agaty Rubik.
Nawet najlepiej budowana pewność siebie w domu może być tłamszona przez sztuczny obraz w mediach społecznościowych - podsumowała.
To nie pierwszy raz, gdy Żebrowska walczy z retuszowanymi i perfekcyjnymi zdjęciami. Celebrytka znalazła się na marcowej okładce "Elle" i - jak zwykle z ogromnym dystansem - porównała na Instagramie swoje zdjęcie wykonane w domowym zaciszu z tym, które zostało zrobione w studiu przez profesjonalnego fotografa na potrzeby magazynu. Fani tym razem byli zachwyceni, chociaż Żebrowskiej często dostaje się także za publikowanie zdjęć bez filtrów czy retuszu. Dobitnie podsumowała to Zofia Zborowska, o czym pisaliśmy w tym artykule.