Anna i Grzegorz Bardowscy zdobyli popularność, występując w programie "Rolnik szuka żony". Są jedną z nielicznych par, które nie tylko przetrwały po emisji show, ale także założyły rodzinę. Mimo że z formatem pożegnali się już dawno, to nadal budzą zainteresowanie internautów. Małżeństwo opowiada o swoim życiu zarówno na Instagramie, jak i YouTube. Zdarza im się też odpowiadać na trudne pytania fanów.
Anna Bardowska niedawno chwaliła się na Instagramie zdjęciami z nowego domu. Małżeństwo zbudowało wymarzone lokum od podstaw. Teraz mogą cieszyć się niebanalnie urządzonymi wnętrzami, w tym sypialnią z czarną huśtawką. Teraz jednak Bardowska, by potrzymać zainteresowanie internautów, urządziła sesję Q&A, czyli tzw. pytania i odpowiedzi. Niektóre z pytań były, delikatnie mówiąc, niedyskretne. Chodzi między innymi o to, na czym Bardowska zarabia.
Czym się zajmujesz zawodowo? Pomagasz w gospodarstwie, czy masz swoją oddzielną pracę? - dopytywał jeden z obserwatorów rolniczki.
Okazuje się, że celebrytka nie zostawiła tego pytania bez odpowiedzi. Bez ogródek przyznała, że nie zajmuje się gospodarstwem. Ma jednak inne źródła dochodów.
Praca typowo polową zajmuje się mój mąż. Ale oprócz gospodarstwa mamy dwa sklepy internetowe. Dodatkowo nagrywanie na SM to również praca.
Przypomnijmy, że już jakiś czas temu Bardowska była wypytywana fanów o to, czy jest bezrobotna. Wówczas również stanowczo odpowiedziała.
Słuchajcie, ja bezrobotna nie jestem. Od 19. roku życia cały czas pracuję, pracowałam, na różnych umowach, różne rzeczy w życiu robiłam. Pracowałam w Carrefourze, jako niania, później jako nauczycielka wychowania przedszkolnego. Teraz od kilku lat mam swoją działalność gospodarczą. Mam dwa sklepy, zatrudniam aktualnie trzy osoby oprócz mnie. Nie jest to dużo, nie mówię tego, żeby się pochwalić, ale jednak każdemu co miesiąc robię wypłatę, dla mnie też coś zostaje. Ciężko mi nazwać siebie osobą bezrobotną.
Warto też dodać, że Bardowska zarabia na współpracach reklamowych na Instagramie i na reklamach z YouTube.