Zofia Zborowska i Andrzej Wrona, na przekór większości osób urządzających nowy dom, postawili na całkowicie niestandardowy kolor w najważniejszym miejscu - w kuchni. Tam, gdzie impreza zawsze przenosi się z salonu, królują kolory dzikiej dżungli.
Aktorka i siatkarz otwartą kuchnię urządzili w dość ciemnych barwach. Szafki i płytki w odcieniu butelkowej zieleni przełamali ciemnym drewnem blatów i podłogi, wyglądającej na niektórych fotografiach na palisander, a na innych na ciemny dąb. Trzeba przyznać, że takie połączenie kolorystyczne nie każdemu wnętrzu sprzyja - zbyt małe zmniejszy jeszcze bardziej, zbyt duże może przytłoczyć. Tu jednak szafki kuchenne są w odrobinę jaśniejszym odcieniu niż błyszczące kafelki, które znalazły się nie tylko na ścianie z kuchenką, ale też i na ścianie z oknem.
Na ciemnym tle, niczym na wystawie, królują słoje z kaszami, ziarnami i makaronami.
Kuchnia jest otwarta i oddzielona od salonu wyższym stołem barowym, przy którym znalazły się również miejsca do siedzenia dla ewentualnych gości, chcących porozmawiać z urzędującymi w kuchni domownikami. Nad stołem barowym Zborowska i Wrona powiesili zwieszające się rośliny, a między nimi umieścili ozdobne żarówki.
Zlew umieszczono pod oknem kuchennym, które rozświetla całe pomieszczenie. Wśród dodatków królują drewno, szkło i metal. W kuchni zamontowano na suficie oświetlenie punktowe - cztery niewielkich rozmiarów lampy, które rozjaśniają dość mroczną kuchnię.
Wyjątkowo pięknie prezentuje się stosunkowo niewielkich rozmiarów jadalnia, do której można wejść prosto z kuchni. Zborowska i Wrona postawili tam potężny stół z litego drewna.
Więcej zdjęć kuchni pary znajdziecie w naszej galerii na górze strony!