Pod koniec lutego w Indiach, w regionie Subhashnagar w Bhavnagar w stanie Gujarat, na jednej z ceremonii zaślubin doszło do tragedii. Panna młoda zemdlała podczas rytuałów weselnych. Szybko trafiła do szpitala, jednak nie udało się jej uratować. Okazało się, że miała atak serca. Zebrani goście jednak nie przejęli się za bardzo śmiercią Hetal i domagali się, by pan młody nie pozostał bez żony. Przekonali zrozpaczonych rodziców, by zmarłą u boku Vishala zastąpiła jej młodsza siostra.
Sytuację opisał dziennik "India Times". Jak możemy przeczytać, ciało zmarłej miało być przechowywane do końca ceremonii w "chłodnym pomieszczeniu". Laxmanbhai Rathore, radny miasta Bhavnagar, określił ten incydent jako niezwykle smutny. Po publikacji artykułu wywiązała się dyskusja dotycząca tego, jak traktowane są kobiety w Indiach.
Panna młoda umiera na atak serca, a krewni przekonują pogrążoną w żałobie rodzinę, by ta nie odsyłała pana młodego "z pustymi rękami" i wydała za niego siostrę zmarłej dziewczyny. Oto jak jednorazowe i zastępowalne są dziewczyny w indyjskim społeczeństwie - napisała jedna z oburzonych internautek.
Inni zwrócili uwagę na to, że młodsza siostra (nie podano jej imienia do wiadomości publicznej) niekoniecznie mogła być chętna, by poślubić ukochanego siostry. Pojawił się także aspekt, że to po prostu była nieodpowiednia chwila na taki ślub - nawet jeśli kobieta jednak chciała wyjść za Vishala.
Kwestia podejścia do małżeństwa w Indiach znacznie różni się od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Dla Hindusów od miłości ważniejsze jest zabezpieczenie finansowe i socjalne. Według danych z 2022 roku, aż 74 proc. młodych mieszkańców Indii wolało, by to rodzice znaleźli im partnera. Ma to też związek z tym, że stają się oni gwarantem tego, że w przypadku rozwodu, kobieta nie pozostanie pozostawiona sama sobie.