Ewa Błaszczyk nie traci nadziei. Przekazała nowe informacje o stanie zdrowia córki

29-letnia dziś córka Ewy Błaszczyk od ponad dwóch dekad przebywa w śpiączce. Aktorka cały czas robi jednak wszystko, co w jej mocy, aby jej stan się poprawił.

23 lata temu Ewa Błaszczyk przeżyła dwie ogromne tragedie, które nastąpiły po sobie w bardzo krótkim czasie. Na początku 2000 roku zmarł mąż aktorki, a kilka miesięcy później jedna z córek-bliźniaczek pary zapadła w śpiączkę w wyniku zakrztuszenia się tabletką. Mimo tak dużego ciosu Ewa Błaszczyk nie załamała się i postanowiła działać. Aktorka założyła fundację Akogo?, pomagającą dzieciom wymagającym rehabilitacji po urazach neurologicznych, a w 2012 roku udało się wypełnić jeden z najważniejszych celów fundacji i otworzyć klinikę Budzik dla dzieci po ciężkich udarach mózgu.

Zobacz wideo Wywiad z Ewą Błaszczyk

Ewa Błaszczyk informuje, co dziś dzieje się z jej córką

Choć Oli do dziś nie udało się wybudzić ze śpiączki, aktorka cały czas ma nadzieję, że taki dzień nastąpi. Jak przekazała w wywiadzie dla "Wprost", jej córka utrzymywana jest w jak najlepszym stanie, jednak obecna medycyna nie jest wystarczająca na tyle, aby jej pomóc.

Ola leży i czeka. My ją utrzymujemy w jak najlepszym stanie, żeby mogła ewentualnie skorzystać, jeśli się pojawi coś nowego, bo medycyna, którą możemy dziś wykorzystać, jest niewystarczająca - mówi aktorka.

Ewa Błaszczyk podkreśliła, że zarówno przy klinice, jak i fundacji działają rady naukowe, które zajmują się śledzeniem nowych rozwiązań. Ich pracę przerwała pandemia, jednak w najbliższym czasie mają wznowić działania.

Śledzimy świat medyczny tak uważnie, jak tylko się da. Mamy radę naukową Budzika: są to Polacy i mamy radę naukową fundacji: to już jest cały świat. Pandemia trochę te konferencje naukowe przerwała, ale teraz wrócimy do nich - dodaje.

Pod koniec ubiegłego roku Ewa Błaszczyk w rozmowie ze Światem Gwiazd zdradziła z kolei, że mimo iż Ola przebywa w śpiączce od tak długiego czasu, jej stan nieco się poprawia.

Ona trwa. Powinna się jakoś degenerować i psuć przy tak długim leżeniu, a się lekko poprawia, więc te wektory zupełnie się nie zgadzają - relacjonowala wówczas aktorka.

Kilka lat temu Ewa Błaszczyk podjęła się pracy nad kolejnym przedsięwzięciem, które może pomóc nie tylko jej córce, ale także dziesiątkom innych osób. W listopadzie ubiegłego roku oficjalnie zakończono budowę kolejnej kliniki Budzik, tym razem przeznaczonej dla osób dorosłych, która będzie działać przy Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Przyjęcie pierwszych pacjentów przewidywane jest na marzec tego roku.

Więcej o: