• Link został skopiowany

Magdalena Stępień wspomina moment, w którym odebrała wyniki badań Oliwiera. "Zdjęcie jeden dzień przed diagnozą"

Magdalena Stępień wróciła wspomnieniami do dnia, w którym dowiedziała się, że wyniki jej syna nie są dobre. Przestrzegła rodziców i wspomniała jedną ze wspierających ją mam, gdy walczyła o życie Oliwiera.
Magdalena Stępień z synem
Instagram.com/magdalena___stepien

Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak na początku roku dowiedzieli się, że ich syn ma rzadkiego guza wątroby. Mama Oliwiera podjęła decyzję o leczeniu w Izraelu, które było bardzo kosztowne. Z tego względu założyła zbiórkę. Niestety, syn pary zmarł w lipcu 2022 roku, mając niewiele ponad rok. Magdalena Stępień na jakiś czas zniknęła z życia publicznego, jednak zdecydowała się wrócić do aktywności w mediach społecznościowych i zaczęła udzielać wywiadów, aby dawać wsparcie innym mamom, które mają za sobą tak trudne doświadczenia. W najnowszym poście na Instagramie wróciła do dnia, kiedy to odebrała niepokojące wyniki syna.

Zobacz wideo Magda Stępień o rozmowie Rzeźniczaka ze Stanowskim

Magdalena Stępień o dniu, w którym dowiedziała się o chorobie syna. "Zawsze zostanie w mojej pamięci"

Magdalena Stępień dziesiątego stycznia 2022 roku odebrała rutynowe wyniki krwi syna i okazało się, że nie wszystko jest w porządku.

Ten dzień już zawsze zostanie w mojej pamięci. To tego dnia odebrałam wyniki Oliwierka, zwykłe rutynowe badania krwi, które pokazały dziwne odchyły. Następnego dnia okazało się, że Oliwier ma w brzuszku ogromnego guza. Nic nie wskazywało na to, że Oliwierek może być tak ciężko chory... Wyglądał przecież całkowicie jak zdrowe dziecko, zachowywał się normalnie, bawił, uśmiechał miał normalny apetyt - napisała.

Dodała, że wspomina o tym, aby przestrzec rodziców, a także wszystkich obserwatorów i zachęcić ich do regularnego badania się.

Dzisiaj wspominam ten dzień publicznie, aby zachęcić wszystkich rodziców do tego, aby wykonywali rutynowe badania krwi swoich dzieci oraz nie zapominali o profilaktycznym badaniu siebie. Moja historia pokazała, jak wielkim i nieprzewidywalnym przeciwnikiem jest rak, że tak naprawdę może on dotknąć każdego niespodziewanie. Nie chodzi o to, aby żyć w ciągłym lęku i codziennie martwić się o zdrowie swoje i najbliższych, ale żyć w świadomości, że ta choroba jest, istnieje, była i będzie - apeluje.

Magdalena Stępień wspomniała o mamie trzyletniej Hani, która wspierała ją podczas choroby Oliwiera, a dziś jej córka ciężko zachorowała. Modelka pokazała zdjęcie syna zrobione dzień przed diagnozą.

Tego dnia rok temu, nie spodziewałam się, że aż tak zmieni się moje życie - napisała.
 

Magdalena Stępień w wywiadach opowiedziała o ostatnich chwilach syna. Niedawno ujawniła, że widziała reanimację Oliwiera, a obok był ojciec jej dziecka.

Więcej o: