Dzięki odważnym, dużo odsłaniającym strojom, ozdobionym charakterystyczną chorwacką kratką, w których prezentowała się na tegorocznym mundialu, Ivana Knoll dorobiła się przydomka "Miss Kataru". Popularność celebrytki rośnie z dnia na dzień, a Knoll, która już będąc w Katarze, świętowała zdobycie miliona obserwujących na Instagramie, obecnie ma ich aż 2,8 mln. Chorwacja nie awansowała jednak do finału mundialu, a Knoll swoją drużynę pożegnała w bardzo wymowny sposób.
Ostatni mecz w Katarze Chorwacja rozegrała we wtorek 13 grudnia. Spotkanie z reprezentacją Argentyny przegrali jednak 3:0, żegnając się tym samym z marzeniem o tytule mistrza świata. To, z kim Argentyńczycy zmierzą się w finale, rozstrzygnie się 14 grudnia podczas meczu Francji z Marokiem.
Mimo porażki Chorwatów Ivana Knoll cały czas jest w Katarze. Celebrytka zamieściła na Instagramie relację z trybun z drugiego półfinałowego meczu. Tym razem nie miała jednak na sobie typowej, kolorowej stylizacji - ubrała się od stóp do głów na czarno. Nie zrezygnowała jednak z głębokiego dekoltu i mocnego makijażu.
Ivana Knoll przyszła na świat w Niemczech, a, jak donoszą zagraniczne media, w tym roku obchodziła 30. urodziny. Chorwatami są jednak jej rodzice i do ich ojczyzny przeniosła się, jeszcze będąc dzieckiem. Od wielu lat zajmuje się modelingiem, a w 2016 roku została finalistką chorwackiego konkursu piękności.
Choć karierę influencerki rozwija już od kilku lat, prawdziwą popularność zdobyła dopiero wtedy, gdy skupiła na sobie uwagę fotoreporterów podczas mundialu w Katarze. Ivana Knoll zdążyła się już jednak przekonać, że sława ma także ciemne strony. Po meczu Chorwacji z Argentyną została oblężona przez fanów do tego stopnia, że nie była w stanie wyjść ze stadionu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!