Ivana Knoll przez media została już nazwana "miss Kataru". Wszystko za sprawą stylizacji, w których pokazywała się na trybunach podczas meczów na tegorocznym mundialu. W ciągu zaledwie kilku tygodni zyskała międzynarodową sławę i fanów na całym świecie. Wcześniej jej instagramowe konto obserwowało 600 tysięcy osób, teraz jest już 2,7 mln internautów i ta liczba ciągle rośnie. Tak wielka rozpoznawalność ma również sporo minusów, o czym Knoll niedawno się przekonała.
Po spotkaniu Chorwacja - Argentyna Ivana Knoll próbowała opuścić stadion. Było to jednak niemożliwe ze względu na zgromadzony tłum, który czekał, aby zrobić sobie z nią zdjęcie. W pewnym momencie tak dużo osób ją otoczyło, że do akcji musiała wkroczyć policja i ochrona. Odgrodzili Chorwatkę od fanów, a ta czekała, aż mężczyźni zrezygnują z chęci zrobienia wspólnego zdjęcia czy zdobycia autografu. Całą sytuacją udało się nagrać dziennikarzowi portalu sport.pl, który następnie zapytał Knoll jak się czuje będąc aż tak popularną.
Nie mogę nawet wyjść ze stadionu, bo na zewnątrz jest po prostu szaleństwo! Czekają na mnie, żeby zrobić sobie zdjęcia.
Przy okazji Ivana Knoll podzieliła się refleksjami na temat meczu. Nie ukrywała, że jest rozczarowana wynikiem.
To nie jest wcale taki dobry zespół [Argentyna - przyp. red.] Mieli dobry dzień, a my zły. Będę wspierać Chorwację w meczu o trzecie miejsce, ale... to nie jest finał.
Obecnie Ivana Knoll bryluje na katarskich stadionach, a czym zajmuje się na co dzień i jak wyglądała jeszcze kilka lat temu? TUTAJ możecie przeczytać więcej na jej temat.