Po pierwszym od ponad trzydziestu lat awansie do 1/8 finału, polska reprezentacja musiała niestety pożegnać się z mundialem po meczu z Francją. Jedną bramkę dla podopiecznych Czesława Michniewicza udało się zdobyć już pod koniec spotkania Robertowi Lewandowskiemu, po podyktowanym przez arbitra rzucie karnym. Biało-czerwoni niewątpliwie na boisku dali z siebie wszystko, a po udziale na tegorocznych mistrzostwach "Lewy" wraz z rodziną mógł udać się na zasłużone wakacje.
Polskiemu kapitanowi w Katarze towarzyszyły żona i córki, a stamtąd całą rodziną wybrali się na krótki urlop na Malediwy. Ani Robert, ani Anna nawet na wakacjach nie odpuszczają treningów, a filmiki z siłowni zamieszczali w mediach społecznościowych. W połowie grudnia cała rodzina wróciła do Barcelony, gdzie mieszkają od czasu transferu "Lewego" z Bayernu Monachium.
Zanim wrócili jednak do obowiązków zawodowych, Anna i Robert pozwolili sobie na chwilę relaksu i wybrali się na tamtejszą plażę. W odróżnieniu od Polski, która od kilku dni zasypana jest śniegiem, w Katalonii cały czas jest ciepło i nie brakuje słońca. Rodzinne chwile "Lewy" uwiecznił na Instagramie, publikując urocze selfie, na którym widać też uśmiechającą się do obiektywu żonę piłkarza. Zdjęcie, podpisane przez piłkarza "słoneczny grudzień", niezwykle spodobało się fanom pary, którzy zachwycali się nim w komentarzach.
Wakacyjny Robercik.
I teraz czas dla rodziny.
Pozazdrościć takiej pięknej pogody. Wesołych i spokojnych świąt dla całej rodzinki - czytamy.
Takie spokojne, rodzinne chwile, to dla zapracowanej pary z pewnością rzadkość. "Lewy" zapewne wróci już niebawem do kolejnych treningów, a na Annę czekają zupełnie nowe obowiązki zawodowe. Trenerka poinformowała bowiem na Instagramie, że dołączą do ekipy "Dzień dobry TVN". W programie śniadaniowym już od stycznia będzie prowadzić treningi na żywo i spotkania z ekspertami, a także zachęcać do zmiany trybu życia na zdrowy i aktywny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!