Pod koniec 2021 roku Britney Spears uwolniła się od kurateli ojca, pod której reżimem żyła przez ostatnie 13 lat. Przez ten czas piosenkarka nie mogła decydować o żadnym aspekcie swojego życia. Ojciec kontrolował jej wydatki, telefon, prywatne spotkania, a także, jak się później okazało, zmuszał do pracy. W czerwcu 2022 roku artystka wyszła za mąż za Sama Asghariego. Na weselu nie byli obecni jej synowie 17-letni Sean Preston i 16-letni Jayden. Relacje matki z chłopcami nie są najlepsze, jednak jest nadzieja, że się poprawią. Na Instagramie piosenkarka opublikowała zdjęcia prawie dorosłych już synów. Jej opis porusza.
O piosenkarce i jej synach zrobiło się głośno już w sierpniu tego roku za sprawą wywiadu, którego udzielił ojciec chłopców Kevin Federline. Były mąż Spears wyznał, że ta nie widziała chłopców od miesięcy i stwierdził, że dzieci mają jej za złe publikowanie w sieci licznych roznegliżowanych zdjęć. Nastolatkowie również udzielili wywiadu, w którym przyznali, że relację z matką nie są najlepsze. 16-letni Jayden zaznaczył, że aby je naprawić, potrzeba będzie bardzo dużo pracy. Chłopiec w rozmowie zwrócił się do piosenkarki i wyznał jej miłość. Starszy Sean dodał, że powodem, dla którego nie pojawili się na ślubie matki, był fakt, że nie została zaproszona cała rodzina i czuliby się tam dziwnie. Przyznał też, że próba naprawienia relacji na weselu nie była najlepszym pomysłem.
3 grudnia artystka opublikowała dwa posty opatrzone tym samym opisem. Każdy z nich przedstawia jej dojrzałych już synów. Britney Spears zapewniła pociechy, że tęskni za nimi i oddałaby wszystko, aby móc się z nimi spotkać.
Do obydwu moich chłopców. Kocham was. Umarłabym za was. Z Bogiem moje drogocenne serca. Dałabym wszystko, żeby tylko dotknąć waszych twarzy. Przesyłam miłość. Mamusia - napisała.
Synowi artystki są nie do poznania. Obydwoje wyrośli na przystojnych młodych mężczyzn. Aż trudno uwierzyć, że to ci sami chłopcy, których zna świat.