Dołączenie do grona prowadzących "Dzień dobry TVN" było dla Małgorzaty Rozenek spełnieniem jednego z zawodowych marzeń. Celebrytka w śniadaniówce zaczęła pojawiać się jesienią tego roku u boku Krzysztofa Skórzyńskiego. I mimo że Rozenek ma naprawdę spore doświadczenie przed kamerą, zdaniem części widzów w roli gospodyni programu śniadaniowego nie sprawdza się dobrze.
Informacja o tym, że Małgorzata Rozenek będzie prowadzić poranny program TVN, mocno podzieliła widzów. Niektórzy pisali, że celebrytki jest wszędzie pełno i nie mają ochoty oglądać jej w śniadaniówce. Inni podeszli do pomysłu z otwartymi głowami i stwierdzili, że dadzą "Perfekcyjnej" szansę. Od debiutu Rozenek w "Dzień dobry TVN" minęło już kilka miesięcy i niestety nieszczególnie udaje się jej zyskać sympatię widzów. Gdy na Instagramie programu pojawiła się zapowiedź kolejnego odcinka ze zdjęciem celebrytki i Krzysztofa Skórzyńskiego, widzowie nie szczędzili słów krytyki.
Zależy, która para będzie prowadzić, jak Małgorzata Rozenek to nie będę z wami.
Z tą parą, a w zasadzie prowadzącą, nie widzimy się jutro.
Nie umiem się przełamać, aby oglądać panią Rozenek. Znowu przełączyłam dziś - czytamy w komentarzach.
Co ciekawe, mimo że negatywnych opinii na temat Małgorzaty Rozenek w "Dzień dobry TVN" jest naprawdę dużo, widzowie nie wyjawili, co konkretnie nie pasuje im w prowadzącej program. Niektórzy piszą jedynie, że "brak jej dziennikarskiego talentu", a to nadal mocno ogólna opinia.
Mimo zniechęcenia widzów jak na razie nie zanosi się, aby władze stacji planowały zastąpić Rozenek kimś innym. Pojawiające się na ten temat plotki w rozmowie z nami zdementowała sama zainteresowana. Nie wiadomo też, czy fani "Dzień dobry TVN" tylko się odgrażają, czy rzeczywiście oglądalność śniadaniówki spada, gdy "Perfekcyjna" pojawia się na ekranie. A to zapewne liczby zadecydują o tym, jak długo potrwa jej kariera w porannym show.