Anna Lewandowska była obecna podczas meczu Polska - Argentyna. Ze stadionu kibicowała Robertowi Lewandowskiemu, który grał na boisku. Sytuacja, jeżeli chodzi o grę Polaków, była w pewnym momencie dość napięta, ponieważ polska reprezentacja przegrywała z Argentyną 0:2. Wszystko zmieniło się, gdy dowiedzieliśmy, że mimo porażki w meczu przechodzimy do 1/8 finału MŚ w Katarze 2022. Fotoreporterzy przyłapali Lewą, kiedy jeszcze nie usłyszała pozytywnej informacji. Widać było, że trenerka jest pełna obaw.
Polecamy: Anna Lewandowska zachwycona Wojciechem Szczęsnym. Tak zareagowała na obronę karnego
Trenerka jako kibicka nie była zbyt szczęśliwa, gdy polska reprezentacja zaczęła przegrywać z Argentyną. Mimo brawurowej obrony Wojciecha Szczęsnego nasza sytuacja nie malowała się kolorowo. Mina Lewandowskiej idealnie oddaje stan ducha Polaków, którzy tak bardzo trzymali kciuki za polską reprezentację. Koniec końców przeszliśmy, ale o przegranej z Argentyną z pewnością będziemy jeszcze długo pamiętać.
Zobacz też: Wojciech Szczęsny obronił karnego. Koledzy z drużyny byli w euforii. Co za reakcja!
Anna Lewandowska nie kryła niepokoju, podobnie jak siostra Roberta, Milena Lewandowska. Później jednak nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji, który sprawił, że Polacy awansowali do 1/8 finału Mistrzostw Świata w piłce nożnej dzięki lepszemu bilansowi bramek od Meksyku. Więcej na ten temat znajdziesz na stronie głównej portalu Sport.pl.