• Link został skopiowany

Anna Lewandowska wspiera męża po meczu. Lewy wydał oświadczenie

Pierwszy mecz Polski na mundialu w Katarze zakończył się bezbramkowym remisem. Robert Lewandowski, który mimo to czuje, że drużyna poniosła porażkę, może liczyć na wsparcie ukochanej żony.
Robert Lewandowski, Anna Lewandowska
Agencja Gazeta, instagram.com/@annalewandowska

22 listopada podopieczni Czesława Michniewicza spotkali się na murawie z reprezentacją Meksyku. Szybko okazało się, że w inauguracyjnym meczu Mistrzostw Świata Polska nie trafiła na łatwego przeciwnika, a przez pierwszą połowę to rywale częściej byli przy piłce. Okazja dla biało-czerwonych trafiła się na początku drugiej połowy, gdy faulowany w polu karnym Robert Lewandowski wykonał rzut karny. Choć wielu kibiców już w momencie decyzji arbitra cieszyło się z przewagi Polaków, obrońca Meksykanów bez problemu obronił strzał polskiego kapitana.

Zobacz wideo Meksykańscy kibice reagują na widok Lewego

Robert Lewandowski przeprasza po meczu z Meksykiem. Gwiazdy reagują

Choć Polska nie przegrała pierwszego meczu na mundialu, Lewy najwyraźniej zszedł z boiska z poczuciem porażki. Zresztą już po nieudanym karnym kamery zarejestrowały, jak polskiemu kapitanowi bardzo wyraźnie wyrwało się dobrze znane w naszym kraju przekleństwo. Tuż po zakończeniu spotkania z Meksykiem Lewandowski zamieścił na Instagramie oświadczenie, w którym przeprosił kibiców.

Zagraliśmy mądrze i powinniśmy wygrać. Tym trudniej mi się z tym pogodzić. Przepraszam i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Walczymy dalej o awans - napisał.

Na wpis Lewego błyskawicznie zareagowała jego żona. Anna Lewandowska nie tylko udostępniła na InstaStories oświadczenie męża, ale też pod jego postem dodała serduszko. Na słowa kapitana biało-czerwonych odpowiedziały też inne gwiazdy, pocieszając Roberta Lewandowskiego, żeby nie traktował pierwszego meczu i niestrzelonego karnego jako porażki.

Gra się do końca. Jeden punkt już jest - napisała Paulina Krupińska.
Robert Lewandowski jest człowiekiem, wybitnym piłkarzem, ale człowiekiem i czasem, choć rzadko, się myli. I ma do tego prawo! Kibicujemy dalej! Powodzenia w następnych spotkaniach - dodała Anna Dereszowska.
No cóż - taki jest sport! Najważniejsze, że walczycie dalej! - podkreślił Maciej Dowbor.
 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany