"Big Brother" był prawdziwym hitem polskiej telewizji na początku lat 2000. Zapożyczony z zachodu format szybko podbił serca widzów. Jeśli nigdy nie oglądaliście tego typu programu, wyjaśniamy. Grupa dorosłych osób zostaje zamknięta w dużym domu. Mają różne zadania, niekiedy imprezują. Widzowie obserwują ich codzienne życie i wzajemne relacje. Uczestnicy nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym. Innym popularnym formatem był również "Bar". Uczestnicy tego reality show pracowali we wrocławskim lokalu. Musieli zarobić jak najwięcej. Gospodarzem show był Krzysztof Ibisz. A jedną z najbardziej znanych uczestniczek – Doda. Docierają do nas kolejne smutne wieści. Nie żyją niektórzy uczestnicy popularnych formatów. Ich losy śledziła cała Polska.
21 listopada media społecznościowe obiegła wieść o śmierci Karoliny Sztafy z ostatniej edycji polskiego "Big Brothera". O jej przedwczesnym odejściu poinformowała inna uczestniczka show, Anna Klimpel.
Dzisiaj w nocy odeszła nasza koleżanka Karolina Sztafa. Z całego serca współczuję jej bliskim i rodzinie. Spoczywaj w spokoju, Karola. Całe życie, że zdążyłaś odpuścić przeszłość i brałaś od życia jak najwięcej tu i teraz. Na pewno byłaś cudowną mamą. R.I.P. - napisała.
Anna Baranowska
Uczestniczką pierwszej edycji "Big Brothera" była także Anna Baranowska. Jej losy są bardzo smutne. W 2007 roku jej partner znalazł ją martwą w mieszkaniu. Nieznana jest przyczyna śmierci, jednak nieoficjalnie mówiono, że dzień wcześniej została napadnięta i pobita. Dodatkowo wspominano o zatruciu alkoholowym.
Janusz Dzięcioł
Głośnym echem w mediach odbiła się także śmierć Janusza Dzięcioła, zwycięzcy pierwszej edycji "Big Brothera". Niektórzy znali go z show, inni poznali dopiero jako posła z listy PO. W 2019 roku zginął w wypadku samochodowym. Zmarły nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi.
Józef Warchoł
Józef Warchoł był uczestnikiem piątej edycji "Big Brothera". Mężczyzna był kontrowersyjną postacią w reality show. Podczas programu zdemolował dom, w którym mieszkała cała ekipa. Ponadto pobił innego uczestnika. Został wyrzucony z programu. Zmarł w 2015 roku. Niewiele wiadomo na ten temat. Do publicznej wiadomości podano tyle, że miał problemy z krzepliwością krwi.
Roman Szewczyk
W "Barze" występował z kolei Roman Szewczyk. O jego śmierci także było bardzo głośno. W sylwestrową noc 2005/2006 rozebrał się do naga, oblał benzyną i podpalił przed cmentarzem w Nowym Targu. Został znaleziony dopiero po czterech godzinach. Nie udało się mu pomóc.
Marian Majewski
Na swoje życie prawdopodobnie targnął się także Marian Majewski, który także występował w "Barze". W 2011 roku został znaleziony na torach kolejowych. Niewiele więcej wiadomo na ten temat.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Dyżurujący doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.