Zgadywanie, za kogo Heidi Klum przebierze się w tym roku, to w amerykańskim show-biznesie trwająca już od wielu lat tradycja. Niemiecka supermodelka od 2000 roku organizuje imprezy halloweenowe z udziałem gwiazd, a zaprezentowanie się w spektakularnym stroju to wręcz obowiązek zaproszonych gości. Nikt nie jest jednak w stanie przebić gospodyni, która przez lata występowała już m.in. jako Jessica Rabbit, Betty Boop, Kleopatra, zombie czy nawet starsza wersja samej siebie. W tym roku Heidi Klum i jej mąż Tom Kaulitz wystąpili jako para. On był rybakiem, a ona - przynętą.
Heidi Klum na własną imprezę przybyła głęboko schowana pod wieloma warstwami różowej gumy, przebrana za niezwykle realistycznie wyglądającego, gigantycznego robaka. Kostium był przygotowany jak zwykle z dbałością o największe detale, a sama Klum dała z siebie wszystko. Nie miała nawet problemu, aby położyć się na ziemi i wijąc się, odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Mąż modelki przebrał się z kolei za rybaka z wydłubanym przez hak okiem. Para zdecydowanie skupiłaby na sobie uwagę Polskiego Związku Wędkarskiego.
Strój Heidi Klum był zapewne tak spektakularny, jak niewygodny, dlatego modelka po zapozowaniu reporterom zdjęła z siebie przebranie. Pod spodem miała jedynie przezroczysty, przylegający do ciała kombinezon, ozdobiony błyszczącymi kryształkami. Cały czas miała jednak na twarzy makijaż, który wcześniej wtopił się w robaczy kostium. W tej wersji prezentowała się niezwykle seksownie, ale nadal dość upiornie.
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem! Więcej zdjęć niezwykłego przebrania modelki znajdziecie w galerii na górze strony.