Kamil Dufek-Durczok to jedyny syn Kamila Durczoka i Marianny Dufek. Niewiele o nim wiadomo prywatnie, poza tym, że swego czasu próbował pójść w ślady rodziców i zająć się dziennikarstwem. Jak podkreśla, pracuje od 18. roku życia. Przez rok był zatrudniony w nieistniejącym już portalu silesion.pl, utworzonym przez jego ojca, ale zdecydował o zakończeniu tej współpracy. Kilka lat temu zmienił nazwisko, dokładając człon od nazwiska panieńskiego matki. Na facebookowym profilu funkcjonuje zaś po prostu jako Kamil Dufek. O młodym człowieku zrobiło się głośno kilka dni temu po tym, jak w mediach społecznościowych opublikował sprostowanie w sprawie przeżywania rzekomej traumy po śmierci ojca.
Sprawa nierzetelnych doniesień zbiegła się z nieco bardziej pomyślną wiadomością - Marianna Dufek pochwaliła syna w sieci za obronę pracy magisterskiej. Przywitała jedynaka w gronie magistrów i opublikowała zdjęcia przedstawiające go w todze i birecie.
Więcej zdjęć Kamila juniora, w tym ujęcia archiwalne, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Katowiczanin rzadko pokazywał się na oficjalnych wydarzeniach i, jak dotąd, nie kojarzy się z celebryckimi ściankami. Przed laty fotoreporterom udawało się uchwycić go podczas kilku wyjść, gdy towarzyszył rodzicom.
Instagramowy profil 26-latka jest prywatny, a facebookowe konto zawiera niewiele treści dostępnych dla ogółu. Można znaleźć tam kilka fotografii, w większości sprzed 2017 roku i dwa publiczne wpisy - wspomniane wcześniej oświadczenie oraz link do licytacji na rzecz WOŚP.
Kilka lat temu Marianna Dufek tłumaczyła w rozmowie z "Na Żywo", że syn zdaje sobie sprawę, że zawód dziennikarza bywa niewdzięczny i bardziej interesował się tworzeniem stron internetowych, pozycjonowaniem oraz wydawaniem treści w sieci.
Więcej zdjęć Kamila juniora, w tym ujęcia archiwalne, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.