• Link został skopiowany

Syn Kamila Durczoka miał zrezygnować ze spadku po tacie. Wszystko przez długi

Kamil Durczok pozostawił po sobie nie tylko spory majątek, ale również długi. Jego syn nieoficjalnie zrezygnował z możliwości przejęcia spadku.
Durczok Kamil
KAPiF

Kamil Durczok zmarł w połowie listopada 2021 roku w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Po śmierci dziennikarza do mediów trafiła informacja, że jego syn prawdopodobnie zrzeknie się spadku. Informator jednego z portali donosi, że Kamil Dufek miał podjąć już ostateczną decyzję w tej kwestii.

Zobacz wideo Telekamery 2019. Kamil Durczok i Julia Oleś-Miła

Kamil Durczok miał długi. Syn ponoć nie chce spadku po ojcu

Syn Kamila Durczoka mógłby przejąć dom z basenem w Szczyrku, pół mieszkania zajmowanego przez jego matkę w Katowicach, zabytkowego Mercedesa 500 SEC oraz zyski z aplikacji "Durczokracja". Okazuje się jednak, że dziennikarz pozostawił po sobie również długi, które mogą przewyższać wartość majątku. A to dla spadkobierców jest spory problem. W rozmowie z portalem Pomponik osoba z bliskiego otoczenia Durczoka powiedziała, że Kamil Dufek woli uniknąć nieprzyjemnych sytuacji z komornikami czy bankami. 

Ten chłopak ma teraz zupełnie inne rzeczy na głowie, pisze pracę magisterską, pracuje i stara się być samodzielny. Trauma po tragicznej śmierci ojca już i tak jest wystarczająco mocna, by dokładać do niej jeszcze spłacanie długów po nim. Tam nie było o co walczyć, on nie miał na to sił - czytamy na stronie pomponik.pl.

Kamil Durczok i jego syn nie mieli łatwych relacji. Gdy do mediów trafiły informacje o skandalach z udziałem jego ojca, nie chciał się z nim identyfikować. Odciął się od niego, a także ograniczył kontakty. Jakiś czas temu zmienił nazwisko - z Durczok na Dufek. Uzasadniał to tym, że wychowywali go głównie dziadkowie. Chciał im oddać hołd.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: