• Link został skopiowany

Agata Młynarska: "Jestem DDD". W osobistym wyznaniu opowiedziała o chorobie ojca. U Młynarskiego wykryto ją 50 lat temu

Agata Młynarska zdobyła się na godną podziwu szczerość. Z okazji Międzynarodowego Dnia Zdrowia Psychicznego opisała wieloletnie zmagania nieżyjącego już ojca z chorobą afektywną dwubiegunową. Wyznała też, co zdiagnozowano u niej.
Wojciech Młynarski, Agata Młynarska
KAPIF

Agata Młynarska ugruntowała pozycję jednej z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych w Polsce. Gwieździe ekranu decydenci mogą powierzyć prowadzenie największych plenerowych imprez, bo doświadczona dziennikarka jest gwarantem dobrego występu i profesjonalizmu. Widzowie cenią ją też za otwartość oraz to, że nie ma dla niej tematów tabu. W jednym z ostatnich instagramowych wpisów także zdecydowała się na osobiste wyznanie. Przybliżyła historię terapii, której poddaje się od lat.

Zobacz wideo Młynarska o swoim stanie zdrowia

Agata Młynarska oswaja trudne tematy

Dziennikarka przypomniała fanom, że jej ojciec, wybitny poeta i tekściarz Wojciech Młynarski, dowiedział usłyszał diagnozę: choroba afektywna dwubiegunowa już w 1972 roku. Wiedzy o terapii tego rodzaju zaburzeń sprzed pół wieku nie sposób porównać z dzisiejszą:

Choroba taty była sinusoidą nastrojów. Od manii do depresji. Niewiele wtedy wiedziano o tym, jak leczyć chorego i chronić rodzinę – zauważyła Młynarska.

W dalszej części wpisu pokreśliła:

Dziś mogę powiedzieć, [że jest] tylko jedna droga ratunku – leczenie i terapia.

Zdjęcia Agaty Młynarskiej, także mało znane ujęcia archiwalne, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu

Zdaniem telewizyjnej gwiazdy, jej ojciec i tak miał szczęście, że po latach poszukiwań udało mu się wreszcie trafić do właściwego specjalisty. A łatwo nie było:

Szpitale, leczenie, trudna rzeczywistość polskiego prawa, w świetle którego chory psychicznie musi sam wyrazić zgodę na leczenie – wspominała gorzko realia lat 70.

Młynarska już jako dorosła osoba zauważyła u siebie syndrom DDD, co oznacza Dorosłe Dziecko Dysfunkcyjne. Szczęśliwie dla siebie wiedziała, gdzie skierować kroki. Terapia prezenterki trwa blisko 20 lat, bo w jej życiu wydarzyło się wiele epizodów wymagających przepracowania.

 

Terapia i leczenie umożliwiły Młynarskim zbudowanie dojrzałej, satysfakcjonującej relacji, pełnej wzajemnego zrozumienia. Kończąc wpis, dziennikarka zaapelowała do osób, które leczą się psychiatrycznie bądź uczestniczą w sesjach psychoterapeutycznych:

Wszystkim zmagającym się z problemami chorób psychicznych chcę powiedzieć, że ich choroba to nie wstyd. Trzeba ją leczyć i próbować łapać życie po kawałeczku. Ile się da. Jeszcze gramy w zielone!

W sekcji komentarzy nie zabrakło głosów aprobaty:

Agatuuu… Jakie to wspaniałe, że napisałaś te słowa – ucieszyła się Marzena Rogalska.
Agata, za tę szczerość i prawdziwość cię kocham – napisał Krzysztof Miruć.

Osoby zmagające się z zaburzeniami psychicznymi dziękowały Młynarskiej za podjęcie tego tematu, zaznaczając, że tego rodzaju wpisy są potrzebne, bo zamiast stygmatyzować, edukują, wspierają i niosą nadzieję.

Zdjęcia Agaty Młynarskiej, także mało znane ujęcia archiwalne, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.

POTRZEBUJESZ POMOCY?

Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego. TUTAJ znajdziesz również przydatne numery telefonów, pod którymi dyżurują specjaliści, gotowi pomóc w kryzysowej sytuacji.

Więcej o: