• Link został skopiowany

Nie żyje 18-letni żołnierz, który szedł za trumną królowej Elżbiety II. Został znaleziony w koszarach

Brytyjskie media obiegła szokująca informacja o nagłej śmierci jednego z żołnierzy. 18-letni Jack niespełna dwa tygodnie temu brał udział w pogrzebie królowej Elżbiety II.
Królowa Elżbieta II, pogrzeb
AP Photo

19 września odbył się pogrzeb królowej Elżbiety II, na którym zgromadzili się przedstawiciele krajów z całego świata, rodzina królewska, poddani oraz służba. Wśród nich znalazł się 18-letni gwardzista, który tego dnia pełnił niezwykle ważną rolę, bowiem strzegł trumny zmarłej monarchini. Tego dnia jego dumny ojciec opublikował nagranie, na którym można było zauważyć kawalerzystów. Nikt się nie spodziewał, że dwa tygodnie później go pożegnają.

Zobacz wideo Jaka była Elżbieta II?

Nie żyje 18-letni kawalerzysta, który uczestniczył w pogrzebie Elżbiety II

Brytyjskie media obiegła informacja o śmierci Jacka Burnella Williamsa. 18-latek zmarł nagle w środę 28 września w londyńskich koszarach. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja i medycy. Jak podaje portal dziennika "Daily Mail", funkcjonariusze wykluczają wszelkie podejrzenia związane z odejściem. 

18-letni mężczyzna został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia. Jego najbliżsi krewni zostali poinformowani. Śmierć była niespodziewana i została zbadana. Nie jest traktowana jako podejrzana - mówił rzecznik Metropolitan Police.

Służby natychmiast poinformowały o tragedii najbliższych 18-latka. Rodzina pożegnała go za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek będę to mówiła, ale my, jako rodzina, wszyscy mamy złamane serce przez nagłe odejście naszego wspaniałego syna - pisała matka.
Będę za tobą tęsknić ukochany. Mam złamane serce - czytamy w mediach społecznościowych jego dziewczyny.
Taka łamiąca serce wiadomość. Nie mogę uwierzyć, że już cię nie ma. Zostałeś zabrany o wiele za wcześnie. Wszyscy tak bardzo cię kochamy mój przystojny bratanku. Sprawiłeś, że wszyscy byliśmy tak dumni. Spoczywaj w pokoju - dodała ciotka.

Z uwagi na młody wiek Jack Burnell Williams prawdopodobnie nie pracował długo w służbie. Jego rodzina planuje wypuścić w niebo niebieskie balony, aby uczcić pamięć po zmarłym.

Więcej o: