Franciszek Pieczka zmarł 23 września 2022 roku w wieku 94 lat. Dokładna przyczyna odejścia aktora nie jest znana. Informację o śmierci opublikowało radio RDC, a jedną z pierwszych osób, które złożyły kondolencje w tym smutnym dniu, był Tadeusz Deszkiewicz. Franciszek Pieczka był kawalerem Orderu Orła Białego. Zagrał w kultowych produkcjach takich jak "Syzyfowe prace", "Requiem" czy "Czterej pancerni i pies". Teraz ze zmarłym aktorem postanowiły się pożegnać gwiazdy, które znały go z planów filmowych i ceniły jego kunszt aktorski. Padło wiele ciepłych słów.
Śmierć Franciszka Pieczki bardzo poruszyła całe środowisko artystyczne. Post w mediach społecznościowych udostępnił m.in. Bogdan Kalus, który w ciepłych słowach wspominał kolegę po fachu. Panowie grali razem w "Ranczu".
Franku, to był wielki zaszczyt... Żegnaj, mistrzu... Nic więcej mądrego nie jestem w stanie napisać - podkreślil aktor.
Oprócz niego wpis pożegnalny wrzuciła do sieci Ilona Ostrowska. Aktorka również spotkała Franciszka Pieczkę na planie "Rancza". W tych oto słowach ostatni raz pożegnała się z aktorem:
Żegnaj, kochany, wspaniały człowieku.
Na informację o śmierci Pieczki nie pozostało obojętne też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poruszający wpis opublikowano na Twitterze.
Dotarła do nas smutna wiadomość - nie żyje Franciszek Pieczka, wybitny aktor, laureat Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za całokształt twórczości w 2019 r. Niech spoczywa w pokoju! Bliskim Zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia - podkreślono.
Post do sieci wrzuciła również Marzena Rogalska. Dziennikarka napisała:
Franciszek Pieczka, wielki aktor i piękny człowiek. Kiedyś powiedział: "Najważniejsze to przeżyć godnie życie i po drodze nikogo nie skrzywdzić" - podsumowała.
Redakcja Plotka składa całej rodzinie Franciszka Pieczki wyrazy głębokiego współczucia.