• Link został skopiowany

Magdalena Różczka ostro o "zrobionych" koleżankach z branży. "Biedne są"

Magdalena Różczka nie hamowała się, kiedy została zapytana o to, co sądzi o koleżankach zaprzyjaźnionych z chirurgią plastyczną.
Magdalena Różczka
KAPiF.pl / KAPiF.pl

W programie "Najlepszy Weekend" w rozmowie z Odetą Moro Magdalena Różczka zapytana została o to, jak dba o siebie. Aktorka od lat słynie z naturalnej urody, ale okazuje się, że o poprawiających to i owo koleżankach nie ma najlepszego zdania.

Zobacz wideo Jakie operacje plastyczne miała Sylwia Bomba? "To jest niesamowite"

Magdalena Różczka o poprawianiu urody

Aktorka stroni od pokazywania swojego życia prywatnego. Na jej Instagramie nie znajdziemy kadrów z domu i z rodziną. Na zdjęciach z planów seriali zachwyca naturalnością i rzadko kiedy możemy zobaczyć ją w bardziej skomplikowanym, niż minimalny, makijażu.

Magdalena Różczka od lat podkreśla, że używa absolutnie minimalnej ilości kosmetyków, a wręcz często nie używa żadnych, prócz tych zupełnie podstawowych. Pytana przez Odetę Moro w Radio Złote Przeboje odniosła się do swojego aktualnego stosunku do make upu:

Nie jestem osobą, która się maluje na co dzień, zawsze chodzę bez make upu, bardzo delikatnie o siebie dbam i starzeję się z godnością - podkreśliła.

Hasło "starzeję się z godnością" sprowokowało następne pytanie:

Potem przeglądasz sobie w telefonie zdjęcia niektórych koleżanek, które "odpłynęły" i co? - dopytała od razu Odeta.

I się zaczęło. Magdalena Różczka bez oporów podsumowała koleżanki:

No ja myślę, że biedne są. Raczej takie mam uczucia, bo świadczy to chyba o tym, że bardzo siebie nie lubimy. I zmieniają, zmieniają, zmieniają, najgorzej, jak mówią, że nic nie robią. A to chyba nie tędy droga - podsumowała.

Całą rozmowę możecie odsłuchać na stronie Radia Złote Przeboje pod tym linkiem > > >

Więcej o: