W kieleckim amfiteatrze Kadzielnia zgromadzono całą plejadę polskich gwiazd piosenki. Sobotni wieczór upłynął pod znakiem Przebojów Lata 30-lecia Polsatu i Radia Zet. Całość zbiera bardzo pochlebne recenzje, ale wygląda na to, że nie obyło się bez realizacyjnych wpadek. Tak przynajmniej uważa Qczaj.
Znany trener personalny, Daniel Kuczaj, dla fanów po prostu Qczaj, zasiadł w sobotę przed telewizorem, by móc cieszyć oczy i uszy występami artystów. Niestety, jak się okazało, nie wszystko przypadło mu do gustu. Sportowiec dał wyraz swojemu niezadowoleniu w obszernym komentarzu, jaki opublikował na oficjalnym instagramowym koncie Polsatu.
Zdaniem trenera, jasnych punktów nie brakowało. Ale chociaż zaprezentowana choreografia oraz sceniczne popisy Dody i tancerza Tomasza Barańskiego tak zachwyciły Daniela, że nazwał tę dwójkę "genialną", nie mógł tego samego powiedzieć o poziomie realizacji koncertu.
Po co próby kamerowe wcześniej, skoro potem dostaję w większości występów tył głów ludzi… Pasek reklamowy na pół ekranu, tył głów ludzi... - zaczął wpis.
Zdaniem Qczaja, telewizyjny obraz był zasłonięty, a realizatorzy skupiali się nie na tym, co powinni pokazać. Zauważył, że zamiast artystów na scenie, często pokazywano albo światła, albo głowy publiczności - filmowane od tyłu.
Koncert zaj*bisty... Jednak po pewnym czasie stwierdziłem, że tył głów ludzi to mogę sobie obejrzeć w kościele z ostatniej ławki - ironizował sportowiec.
Zgadzacie się z Qczajem? Słusznie się oburzył?