Julia Wieniawa, jak na prawdziwą gwiazdę przystało, po wielu projektach zawodowych wybiera się na zagraniczne wakacje, aby wypocząć i zebrać siły na kolejne wyzwania. Tym razem jednak spotkała ją bardzo nieprzyjemna sytuacja po przylocie do kraju. Oznaczyła nawet na relacji warszawskie lotnisko, żeby zainterweniowało w tej sprawie.
Aktorka została poinformowana na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie, że holenderskie linie lotnicze KLM zgubiły jej bagaż. Oburzona wstawiła do sieci relację. Ta sytuacja wydarzała się w jej życiu kolejny raz.
Trzeci raz (w tym miesiącu) zgubili moją walizkę. O co chodzi ostatnio z tymi lotami?! - zapytała zezłoszczona Julia Wieniawa.
W dalszej części wypowiedzi podkreśliła, że sytuacja jest naprawdę patowa i nie wie, co ma teraz zrobić.
Zaznaczam, że miałam ze sobą tylko bagaż podręczny, który mi zabrano w samolocie, mówiąc, że "nie ma już miejsc", po czym walizka nie doleciała i nawet nie da się jej znaleźć w systemie. Super - napisała Julia Wieniawa.
Julia Wieniawa liczy jednak, że dzięki oznaczeniu warszawskiego lotniska uda jej się szybciej odnaleźć zagubioną walizkę.
Wokalistka wypoczywała na słonecznej Sycylii. W mediach społecznościowych publikowała piękne kadry z podróży. Wieniawa nie była na wakacjach sama, ponieważ pojechała na urlop z mamą i młodszą siostrą. W jednym z komentarzy pod urlopowym zdjęciem zgodziła się z internautką, która napisała, że Sycylia jest piękna, ale bardzo zaśmiecona. Wieniawa także to zauważyła.