Adrianna Biedrzyńska i Sebastian Błaszczak poznali się w Kanadzie w 2012 roku. Jak informował wówczas "Fakt", Błaszczak był konferansjerem podczas występów, w których miała brać udział aktorka i został oddelegowany, aby odebrać ją z lotniska. Parę połączyła miłość od pierwszego wejrzenia, a pięć lat później stanęli na ślubnym kobiercu. W połowie czerwca tego roku Pomponik poinformował, że trzecie małżeństwo aktorki należy już do przeszłości. Adrianna Biedrzyńska potwierdziła te doniesienia w najnowszym wywiadzie, dzieląc się przy okazji dość gorzkimi refleksjami.
Związek Biedrzyńskiej i Błaszczaka od początku wywoływał sporo emocji. Gdy się poznali, aktorka formalnie była nadal w związku małżeńskim z Marcinem Miazgą, a w mediach spekulowano, że jej nowy partner zostawił dla niej żonę z dwójką dzieci. Jak informował "Fakt" w 2013 roku, Błaszczak wyprowadził się z Kanady i zamieszkał z Adrianną Biedrzyńską w jej podwarszawskiej willi. Para zaręczyła się w 2014 roku, a o tym, że są już po ślubie, aktorka poinformowała trzy lata później. Nie ukrywała, że jest niezwykle zakochana i bardzo szczęśliwa.
Mam dziś świadomość, że ta dojrzała, mądra, rozważna, pełna miłości i pokory relacja jest w życiu najistotniejsza. Czekałam na to 50 lat - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Adrianna Biedrzyńska i Sebastian Błaszczak napotkali na spore problemy, gdy wybuchła pandemia. Aktorka była w Polsce, a jej mąż w Kanadzie, a z powodu wstrzymanych lotów nie widzieli się przez wiele miesięcy. Po pewnym czasie Biedrzyńska przestała wspominać o partnerze w instagramowych postach, a Pomponik informował w czerwcu, że od dłuższego czasu nie mają kontaktu. W sierpniu aktorka udzieliła wywiadu "Vivie!", w którym przyznała, że jest sama i nie spieszy się do kolejnego związku.
Chyba jestem szczęśliwa, pomimo że nie tkwię obecnie w żadnym związku i nie mam zamiaru tego robić. Po moich doświadczeniach boję się mężczyzn - przyznała aktorka.
Dodała również, że ma poczucie, iż w żadnej relacji nie czuła się kochana za to, kim jest naprawdę.
Gdy analizuję swoje życie, dochodzę do wniosku, że nikt nigdy nie kochał Ady, tylko aktorkę Adriannę Biedrzyńską, która była popularna, zawsze dawała sobie radę w życiu i dużo zarabiała. Ale nikt tak naprawdę mnie, Ady, nie kochał - podsumowała gorzko.
Sebastian Błaszczak był trzecim mężem aktorki. Pierwszy ślub wzięła z Maciejem Robakiewiczem, z którym doczekała się córki Michaliny. Drugi raz na ślubnym kobiercu stanęła z Marcinem Miazgą.