Małgorzata Borysewicz zdobyła popularność za sprawą udziału w czwartej edycji programu produkcji TVP "Rolnik szuka żony". Kultowe show przyniosło jej nie tylko sławę, ale również męża. Farmerka już od kilku lat jest żoną Pawła, którego poznała właśnie w telewizji. Borysewicz chętnie dzieli się kadrami z życia prywatnego na Instagramie, dlatego każda najmniejsza zmiana w jej wizerunku jest natychmiastowo zauważana przez internautów. W ostatnim czasie zaczęto spekulować na temat jej... ust.
Poszczególni obserwatorzy zauważyli, że usta rolniczki na ostatnich zdjęciach wydają się większe. Borysewicz postanowiła bezpośrednio odnieść się do pytań internautów, czy korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Uczestniczka "Rolnika" stwierdziła, że jej usta są w pełni naturalne. Dodała przy tym jednak, że nie widzi niczego złego w poprawianiu urody.
Ludziska kochane, nie korzystałam z zabiegów medycyny estetycznej na ustach. To moje. Aczkolwiek nie uważam, że byłoby to coś złego - przyznała rolniczka.
Małgorzata pokazała również zdjęcie z 2019 roku. Przyznała, że w jej przypadku powiększenie ust spowodowane było wówczas ciążą.
To zdjęcie z 2019 roku. Nic tak nie zmienia naturalnie ust, jak ciąża. Może efekt tymczasowy, ale wtedy to był sztos - napisała Borysewicz.
Zobacz też: Małgosia z "Rolnik szuka żony" pręży się w parku wodnym. Kostium z modnym wzorem podkreślił sylwetkę
Co sądzicie o poprawianiu urody zabiegami medycyny estetycznej?