Joanna Moro w czerwcu tego roku poinformowała, że spełniła jedno z największych marzeń. Wraz z mężem, kupiła dom pod Warszawą, który mieści się 17 km od Pałacu Kultury. Aktorka od dawna chciała spróbować życia na większej przestrzeni. Teraz ma do dyspozycji powierzchnię 200 metrów kwadratowych z ogródkiem.
Póki co Joanna Moro musi się pocieszyć starym mieszkaniem, bowiem jest na etapie przeprowadzki. Nowy dom jest wypełniony po brzegi kartonami, jednak to nie przeszkodziło fanom w dostrzeżeniu pewnej rzeczy. Podczas ostatniego Q&A dopytywali, czy jej nowa posiadłość należała wcześniej do Joanny Koroniewskiej.
Domek to chyba po Joannie Koroniewskiej i Macieju Dowborze - stwierdziła obserwatorka.
Joanna Moro szybko zdementowała plotki i przy okazji sprawiła koleżance z branży komplement.
Na razie tylko zgrabne nogi nas łączą - przyznała Joanna Moro.
Do wypowiedzi aktorki szybko odniosła się sama zainteresowana. Pogratulowała zakupu i przy okazji przyznała, że osobiście preferuje mieszkania w centrum.
Kochani! Gratulujemy pięknego domu! My wolimy mieszkanie w centrum. Więc na razie tylko te NOGI NAS Aśka łączą - odpowiedziała Joanna Koroniewska.
Aktorka nie ukrywa, że kupiła dom z drugiej ręki. Jak sama przyznała nie miałaby nerwów do budowy nowej posiadłości. Trzeba przyznać, że już teraz wygląda świetnie. Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia po przeprowadzce.
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Polsat szuka głowy Pawła Golca z Golec uOrkiestry. Edyta Golec też ma z tym problem
Agata Kulesza postawiła na ostre cięcie. Ekspert mówi wprost: Nie wyszła na tym dobrze
Nie do wiary, jaki obraz ma Katarzyna Zillmann w mieszkaniu. Przez przypadek wszystko pokazała. "O nie!"
Zaśpiewa na sylwestrze TV Republika. Wiemy, z jakimi kosztami się to wiąże
Syn Roba Reinera oskarżony o podwójne morderstwo. Wiadomo, co mu grozi
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Już wiadomo, jak będą wyglądać święta u Kaczorowskiej. Wszystko zaplanowała
Socha w prostej stylizacji na premierze nowego filmu. Klasyczne połączenie