• Link został skopiowany

Zdenerwowany Karol Strasburger komentuje doniesienia o odejściu na emeryturę. Żona aktora też przerwała milczenie

W sieci pojawiły się informacje, że Karol Strasburger nie może przejść na emeryturę, ponieważ musi utrzymywać rodzinę. Na reakcję gospodarza "Familiady" i jego żony nie musieliśmy długo czekać. Jak skomentowali te doniesienia?
Karol Strasburger
Agencja Wyborcza.pl

Karol Strasburger oprócz prowadzenia "Familiady" występuje również w popularnych serialach. Okazuje się, że pomimo tego, iż mógłby już przejść na emeryturę, to wcale nie zamierza zwalniać tempa pracy. Tygodnik "Życie na Gorąco" podał, że Strasburger podjął taką decyzję ze względu na córkę. Okazuje się, jednak, że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. 

Zobacz wideo Rekordy polskiej telewizji. "Wielka gra" była nadawana 44 lata

Karol Strasburger dementuje plotki o emeryturze

W odpowiedzi na liczne artykuły, które pojawiły się w sieci, Karol Strasburger opublikował na Instagramie bardzo obszerny post, w którym zdementował plotki o tym, że rzekomo nie chce przejść na emeryturę, ponieważ jako głowa rodziny musi utrzymywać rodzinę. Medialne doniesienie bardzo mu się nie spodobały. Gospodarz "Familiady" subtelnie dał do zrozumienia, że już więcej nie będzie takich tolerował.

Ktoś znów popłynął z bzdurami, że ja nie mogę odejść na emeryturę i muszę  pracować (...). Zejdźcie na ziemię z tymi napompowanymi niczym plotami, póki jeszcze sobie z tego żartuje. Drodzy, ja nic nie muszę, a już na pewno nie ma na świecie takiej osoby, która mogłaby mi cokolwiek nakazać. Jestem myślącym, wolnym człowiekiem. Żyję mądrze i dbam o jakość tego życia! Nie kupuję nic ponad stan, nie biorę kredytów. Uświadamiam, po raz ostatni, że fakt, iż mam rodzinę, jest oczywistą motywacją dla każdego mądrego, ambitnego człowieka - głowy rodziny - który nie ma ochoty bać się o przyszłość i ma potrzebę życia, a nie wegetacji w lęku o byt!

We wpisie Strasburger podkreślił również, że praca jest jego wielką pasją i wymienił powody, dla których uwielbia to, co robi.

Gdyby ktoś miał wątpliwości, dlaczego uwielbiam i szanuję swoją pracę, oto jeden z powodów - ludzie, zdarzenia, emocje, atmosfera, pozytywne poranki i wesołe wieczory, dzięki którym będąc poza domem nie myślę o tęsknotach aż tak (...). Mam ogrom przyjaciół i wspaniałych współpracowników, dzięki którym moja aktywność życiowa jest dopełniona. Praca jest moją pasją, a z pasji tak łatwo się nie rezygnuje - czytamy na Instagramie. 
 

O komentarz w tej sprawie portal plejada.pl poprosił również jego żonę. Jak Małgorzata Strasburger zareagowała na plotki?

Żyjemy w miłości, przyjaźni i w oparciu o istotne wartości i dekalog moralny. Nie godzimy się na spłycanie roli kobiety do poziomu utrzymanki czy też "darmozjada" lub "nieroba". 

Małgorzata Strasburger dodała również, że jej mąż nigdy nie związałby się z osobą, która by go nie kochała i jest z nim jedynie dla pieniędzy. 

Mój mąż jako ambitny człowiek, myślący otwartym umysłem i szanującym siebie oraz dorobek artystyczny, jakim może się niewątpliwie pochwalić, nie związałby się z osobą tego pokroju. 

Karol Strasburger i jego żona znają się od kilkunastu lat. W 2006 roku bawili się na weselu wspólnych znajomych. Przez lata byli jedynie przyjaciółmi. Dopiero w 2019 roku sformalizowali związek, a niedługo później urodziła się ich córka Laura.

Więcej o: