Wśród najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich seriali bez wątpienia należy wymienić "Ranczo". Emitowany był w latach 2006-2009, a następnie 2011-2016 i cieszył się rekordową oglądalnością. Bogdan Kalus zagrał w nim Hadziuka. Nic dziwnego, że budzący sympatię widzów aktor zaniepokoił fanów, gdy w czerwcu wrzucił do sieci zdjęcie w masce tlenowej założonej na twarz i z kroplówką wpiętą w dłoń. Teraz wyjaśnił, co się stało.
Bogdan Kalus nie wyjaśnił wówczas na Instagramie, co się stało. Zrobił to teraz w rozmowie z "Twoim Imperium". W pewnym momencie przestał słyszeć na jedno ucho.
Po prostu straciłem nagle słuch w lewym uchu i przez kilka dni odwiedzałem klinikę laryngologiczną, w której aplikowano mi kroplówkę i zastrzyki witaminowe. Musiałem również się poddać intensywnej terapii tlenowej - wyjaśnił aktor.
Problemy miały zacząć się pod koniec czerwca. To właśnie wtedy Kalus poprowadził w Katowicach koncert z okazji 100. rocznicy przyłączenia części Górnego Śląska do Polski i stanął za blisko głośnika.
Hałas mnie prawie znokautował. A do tego nałożyło się moje przemęczenie, niewyspanie i stres - wspominał.
Po wizycie w szpitalu czuje się już znacznie lepiej. Wciąż dochodzi do siebie i stara się odzyskać słuch w pełni. Ma też zalecone m.in. tymczasowy zakaz latania samolotem i odpoczynek.
Zaczynam odróżniać niektóre dźwięki. Nie dość wyraźnie, ale zawsze to coś.
Życzymy zdrowia!
Zobacz też: Krzysztof Ibisz i Bogdan Kalus są rówieśnikami. Te gwiazdy są w tym samym wieku. Aż trudno uwierzyć