Maja Hirsch pojawiła się na Bifor Undercover Festival. Wybrała na tę okazję świetnie współgrający z motywem wydarzenia muzycznego rockowy zestaw. Wyglądała w nim nieziemsko. W takiej wersji aktorki jeszcze nie widzieliśmy!
Maja Hirsch od zawsze miała ciekawy gust, który był ceniony przez krytyków mody. Tym razem jednak zaskoczyła absolutnie wszystkich. Aktorka wybrała się na festiwal rockowych kapel w bardzo adekwatnym do wydarzenia stroju. Wyglądała w nim znakomicie.
Zobacz też: Niższy partner to dla nich nie problem. Te gwiazdy nie są jak Anna Wendzikowska
Na tę okazję wybrała białą koszulę z delikatnego materiału z krótkim rękawem. Dobrała do niej skórzane spodnie. Wybór ozdobnych szpilek był dość odważnym krokiem - naszym zdaniem mało trafionym. Jednak całość jako zestaw się broni, a srebrny choker idealnie uzupełnia rockową stylizację. Całość dopełniła puchatą torebkę w żółtym kolorze, a włosy zaczesała w nonszalanckie fale. Aktorka zdała egzamin na rockowy, młodzieżowy "look".
Nie od dziś wiadomo, że Maja Hirsch nie boi się mody i często sięga po kolorowe, oversize'owe ubrania. Mimo to aktorka nieczęsto pozwala sobie na modowy romans z rockową stylistyką. Tym bardziej cieszy jej ciekawa metamorfoza.
Myślicie, że aktorka mogłaby się wcielić w rockową gwiazdę w filmie biograficznym?
Polecamy: Maja Hirsch krytykowana za brak makijażu w "Przez Atlantyk". Niektórzy nie gryźli się w język