Książę Harry podczas niedzielnego meczu polo, który odbywał się w Santa Barbara w Kalifornii, zaliczył bolesny upadek z konia. Brytyjskie media bardzo szybko wyłapały wypadek i opublikowały zdjęcia z tego incydentu w mediach. Na szczęście wnukowi Elżbiety II nic się nie stało i bardzo szybko podniósł się po upadku.
Książę Harry wrócił niedawno z Wielkiej Brytanii, gdzie brał udział w świętowaniu Platynowego Jubileuszu babci, królowej Elżbiety II. Towarzyszyła mu żona Meghan Markle i dzieci, czyli Archie i Lilibet. Całą rodziną wrócili jednak szybciej do Stanów Zjednoczonych i nie uczestniczyli w wydarzeniach kończących obchody. Kilka dni później książę wziął udział w meczu polo. Niespodziewany splot okoliczności sprawił, że spotkał go niemiły incydent.
Polecamy: Lilibet miała przeuroczy tort urodzinowy. Nawiązywał do ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego
Po zdjęciach udostępnionych przez paparazzi można zauważyć, że książę Harry był na tę okazję bardzo dobrze przygotowany. Miał na sobie zieloną koszulkę, białe spodnie i czarne buty. Nie zapomniał także założyć kasku. Według portalu Independent, wnuk Elżbiety II zaliczył bolesny upadek z konia. Mimo to książę Sussexu bardzo szybko się otrząsnął i dość szybko poradził sobie z zaistniałą sytuacją.
Jednak 37-latek szybko stanął na nogi po tym, jak został rzucony na ziemię - podkreślił brytyjski portal.