Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mariusz Max Kolonko chce dowieść przed sądem, że operator serwisu Wykop.pl dopuścił się naruszenia jego praw autorskich. Dziennikarz w sądzie domaga się 200 tysięcy złotych odszkodowania. Rozprawa, która odbyła się 26 maja, została zrelacjonowana na wcześniej wymienionym serwisie. Jak się dowiadujemy, w sądzie nie pojawił się Mariusz Max Kolonko ani jego pełnomocnik. Pojawił się zato pracownik MaxTVGO, który zeznawał na korzyść swojego szefa. Podczas rozprawy mówił, że na serwisie Wykop.pl były zamieszczane linki do materiałów z płatnego serwisu MaxTVGO. Zamieszczanie ich na serwisach zewnętrznych miało narazić twórcę na straty finansowe.
Mariusz Max Kolonko nie był obecny podczas rozprawy, jednak kilka dni później opublikował na Twitterze pismo do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości ze zgłoszeniem popełnienia przestępstwa.
25 lat za dostęp do trolling w sieci + konfiskata mienia dla każdego org. finans. albo tonaż zorg. trolling".POTUSPL II Orędzie Noworoczne 010122 - napisał na Twitterze.
Dziennikarz wraz z pełnomocnikiem, który sporządził pismo, za winnych łamania prawa wskazali serwis Wykop.pl oraz użytkownika serwisu działającego pod pseudonimem PiSudczyk.
Dziennikarz uważa, że padł ofiarą zorganizowanego trollingu. Mariusz Max Kolonko dodaje również, że operator Wykop.pl miał wspierać działania wspierające naruszania jego praw autorskich poprzez udostępnianie materiałów z platformy MaxTVGO.
Myślicie, że uda mu się wywalczyć 200 tysięcy?