Więcej o związkowych kłopotach gwiazd i celebrytów przeczytasz w tekstach na stronie głównej Gazeta.pl.
Antoni Królikowski nie jest obecnie aktywny w sieci, co jest skutkiem problemów zdrowotnych i potrzebą wyciszenia. Ostatnio jednak przypomniał o sobie, gdy próbował złożyć niespodziewaną wizytę Joannie Opoździe i ich synowi. Pocałował jednak klamkę, a Joanna potem mówiła, że nie rozumie, dlaczego myślał, że będzie w domu, bo wspominała mu o tymczasowej nieobecności. Tym razem Królikowski wybrał się na zakupy dla Vincenta. Mamy nadzieję, że udało się je dostarczyć!
Antoni Królikowski ostatnio był widziany w okolicach warszawskiej galerii handlowej. Zszedł ze skutera i pomknął do środka. Celem była jedna z dziecięcych sieciówek. Biegał między półkami - w dłoniach tachał pluszaka, a potem przeszedł do działu odzieżowego, gdzie oglądał koszulki i spodenki w małych rozmiarach. Gdy znalazł to, po co przyszedł, wybrał się do sklepu spożywczego i wyszedł z niego z kolejnymi siatkami i zgrzewką wody.
Wszystko zapakował do skutera, którym następnie pognał w siną dal - albo raczej do mieszkania Joanny Opozdy. Mamy nadzieję, że tym razem lepiej się skomunikowali i udało się dostarczyć prezenty dla niej i syna! Więcej zdjęć zabieganego Antka Królikowskiego znajdziecie w naszej galerii na górze strony.