Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jacek Kurski uczcił Dzień Matki w intrygujący sposób. Prezes Telewizji Publicznej udzielił "Super Expressowi" wywiadu, w którym opowiedział o mamie. Mówił, jak niezwykłą była ona kobietą i starał się przybliżyć jej młodość. 56-latek zaskoczył też wyznaniem, że Anna Kurska ma dwa groby. Jeden z nich ma znaczenie symboliczne.
Jacek Kurski pochwalił się tabloidowi, że jego mama walczyła w powstaniu warszawskim.
Z okien mojego gabinetu w TVP widzę Górny Mokotów. Tam, w Klasztorze Sióstr Niepokalanek przy ulicy Kazimierzowskiej moja 15-letnia mama była sanitariuszką podczas powstania warszawskiego. Nigdy tego nie żałowała.
Prezes TVP powiedział też, że Anna Kurska wychowała się na Podolu. Z tego też względu zmarła w 2016 roku kobieta ma tam symboliczny grób.
Moja mama ma dwa groby – jeden w Gdańsku i drugi, symboliczny na Podolu, tak jak pragnęła. Tuż przed wybuchem wojny w Ukrainie odwiedziłem to miejsce.
Jacek Kurski opowiedział też o swojej babci, której pewne cechy charakteru były typowe dla ludzi z Podola.
Teodora odziedziczyła ten sam upór i otwartość na innych ludzi. Płynie w niej krew dzielnych kobiet z Podola.
Prezes Telewizji Polskiej miał również pochwalić się gazecie licznymi rodzinnymi pamiątkami. Podkreślił, że kultywowanie pamięci o przodkach jest dla niego bardzo ważne. Myślicie, że Jacek Kurski tym wywiadem chciał ocieplić swój wizerunek?