Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Anna Oberc to polska aktorka filmowa i teatralna. Popularność przyniosły jej role w serialach telewizyjnych: "Samo życie", "Majka", "Singielka" oraz "M jak miłość". Jakiś czas temu w jednym z wywiadów opowiedziała o przewlekłej chorobie. Do tego tematu wróciła ostatnio także na Instagramie.
Okazuje się, że aktorka zmaga się z trądzikiem. Na jej twarzy można zauważyć zmiany ropne. Anna Oberc opowiedziała, jak walczy z chorobą.
Pytacie, jak wyglądam obecnie bez makijażu czy bez filtrów. No to macie! Nie jestem idealna. Obecne czasy nie sprzyjają zdrowieniu. Musiałabym chyba przenieść się na inną planetę. Choć nie wiem, czy na innych będzie lepiej... Albo, chociaż do Azji. Gdzieś na małą wysepkę, gdzie mogłabym beztrosko kąpać się codziennie w wodach oceanu. (...). Tam też można by było zdystansować się od codziennych zmartwień czy stresów - opowiadała.
W dalszej części wpisu opowiedziała też o leczeniu.
Znowu wróciłam do antybiotyku, bo znowu zaczęły się odnawiać problemy ze skórą twarzy. A wszystko pod wpływem stresu.
Aktorka jednocześnie przyznała, że jej choroba to efekt stresu, którego ma w nadmiarze. Obecnie uczy się nad sobą pracować.
Uczę się nie reagować i uwalniać negatywne emocje, ale przede mną długa droga. Uczę się i pracuję nad sobą. Przede mną kolejny tydzień, kolejny dzień. Doceniam to co mam i czerpię radość nawet z najmniejszych rzeczy. Doceniam i dziękuję! Trzymajcie się kochani pozytywnych wibracji.
W lutym Anna Oberc była gościem programu "Dzień dobry TVN". Tam także opowiedziała o walce z trądzikiem. Postanowiła wesprzeć inne osoby, które zmagają się z tą chorobą. Zdradziła także, że przez swoją przypadłość straciła pracę.
Straciłam pracę, bo aktor jak ma twarz w niedyspozycji, to po prostu nie może pracować.
Więcej na temat problemów z trądzikiem przeczytacie w artykule poniżej.