Więcej o zagranicznych gwiazdach odwiedzających Polskę przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Louis Tomlinson to były członek popularnego brytyjskiego boysbandu One Direction. Grupa zajęła trzecie miejsce w siódmej edycji programu "X Factor", a następnie podpisała kontrakt płytowy i dopilnowała, żeby świat o niej usłyszał. Dzięki przyjemnej aparycji oraz talentowi wokalistów, One Direction stał się jednym z najpopularniejszych zespołów muzycznych w ostatnich latach. Od momentu rozpadu kapeli każdy z jej członków próbuje sił w karierze solowej. W lutym Louis Tomlinson rozpoczął międzynarodową trasę koncertową promującą płytę "Walls". Odwiedził między innymi Poznań.
Poznański koncert byłego członka One Direction odbył się 14 kwietnia na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Jak podała "Gazeta Wyborcza", w sali bez okien, klimatyzacji oraz trybun przebywało ok. 11 tys. osób.
Jak się okazuje, nawet trudne warunki nie przeszkodziły fanom artysty w dobrej zabawie. Kilka dni później podczas koncertu w Manchesterze wokalista miał jednak powiedzieć, że angielscy fani są zdecydowanie głośniejsi niż ci, których spotkał w Poznaniu. Polscy internauci opanowali wówczas Twitter, tworząc hasztag #staryjestoverparty. W rzeczywistości nie mieli jednak do niego żalu, wręcz przeciwnie. Przekonują, że uwielbiają swojego idola i z pewnością wybiorą się na jego kolejny koncert.