Ekspertka od mowy ciała ujawnia prawdę o księżnej Charlene. Studzi entuzjazm. "Wygląda niezręcznie"

Księżna Charlene opublikowała wspólne zdjęcie z mężem. Fotografia miała zakończyć spekulacje na temat kryzysu w jej relacjach z księciem Albertem. Ekspertka od mowy ciała zwróciła jednak uwagę na kilka szczegółów. Wnioski nie napawają optymizmem.

Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W Mediach od dłuższego czasu pojawiały się plotki o kryzysie w małżeństwie księżnej Charlene i księcia Alberta. Jednak w poniedziałek para opublikowała wspólne zdjęcie, które miało sugerować że, te doniesienia są wyssane z palca. Wiele osób uznało, że o konflikcie wśród małżonków nie może już być mowy. Ekspertka od mowy ciała stara się hamować entuzjazm. Wskazała na kilka szczegółów, które dużo mówią o atmosferze w królewskiej rodzinie. 

Zobacz wideo Rodzina królewska świętowała urodziny królowej

Ekspertka od mowy ciała ujawnia prawdę o księżnej Charlene

Na Instagramie pojawiło się pierwsze od wielu miesięcy rodzinne zdjęcie Charlene. Wcześniej dziennikarze donosili, że księżna jest pokłócona z księciem Albertem. Francuski magazyn "Voivi" podał nawet, że kobieta zagroziła mężowi rozwodem podczas kłótni.

Po raz pierwszy Charlene wypowiedziała słowo "rozwód". Myślała o nim już bardzo długo - powiedział informator "Voivi.

Wspólna fotografia miała zapewne służyć ociepleniu wizerunku małżonków, których relacje tak naprawdę cały czas są napięte. Tak przynajmniej uważa Judi James, która jest specjalistką od mowy ciała. Ekspertka dogłębnie przeanalizowała opublikowane zdjęcie.

Napięta pozycja i wyraz twarzy Alberta sugerują chęć zasygnalizowania siły i pokazania się jako obrońca rodziny. Mowa ciała wydaje się sztywna ( ...). Jego prawa ręka sięga za żonę bez dotykania, ale lewa mocno ściska ramię syna w geście rodzicielskiej otuchy. Spięty książę Albert wygląda niezręcznie.
 

Judi uważa, że zdjęcie sygnalizuje nam silną więź księżnej Charlene z dziećmi.

Zademonstrowała swoją mocną więź z córką Gabriellą, sygnalizując, że jej relacje z dziećmi pozostały silne, mimo że spędziła miesiące z dala od rodziny. Córka kładzie się na kolanach matki z wyrazem naturalnego uczucia i relacji, wyczekując przytulenia. Nawet ich głowy przechylają się, a uśmiechy wyglądają jak lustrzane odbicie, co sugeruje bliskie, kochające więzi.

Z analizy Judi James wynika, że relacje między małżonkami nie są idealne. Na szczęście dzieci książęcej pary mogą w swoich rodzicach szukać oparcia.  

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Новини з України - Ukrayina.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.