Agnieszka Woźniak-Starak uderza w Julię Wieniawę. Aktorce oberwało się za psa. "To jest prawdziwe zło"

Agnieszka Woźniak-Starak skrytykowała sposób, w jaki Julia Wieniawa wypowiedziała się na temat kupionego niedawno psa. Prowadząca "Dzień dobry TVN" w ostrych słowach skomentowała także, co sądzi o wybieraniu zwierzaków, które są hybrydami.

Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl

Pod koniec ubiegłego roku Julia Wieniawa pochwaliła się nowym członkiem rodziny. Aktorka kupiła szczeniaka cavapoo, któremu ona i Nikodem Rozbicki nadali imię Bowie. Cavapoo to mieszanka cavaliera i pudla, której polski Związek Kynologiczny nie uznaje za oficjalną rasę. Na Wieniawę spadła wtedy ogromna krytyka, a fani zarzucili jej, że decydując się na takiego psa. Sandra Hajduk-Popińska w "Dzień dobry TVN" pokazała rozmowę z celebrytką, która odpiera ataki, twierdząc, że zdecydowała się na cavapoo, bo na inne psy ma uczulenie.

Zobacz wideo Wieniawa o związku z Rozbickim

Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje Julię Wieniawę z powodu psa

W rozmowie z Hajduk-Popińską Wieniawa tłumaczyła, że miała już psa ze schroniska, przez co wyszła na jaw jej alergia na sierść.

Cavapoo, czyli piesek, którego mam, jest hipoalergiczny. Myślę, że niedługo będzie zakwalifikowany ten pies jako rasa, tak samo, jak buldożki i inne bardzo ryzykowne rasy - skomentowała Wieniawa.
Ten mój jest okazem zdrowia i generalnie nic mu nie grozi, ale ja się nie wypowiadam, każdy ma swoje zdanie. Kocham swojego psa, jest najcudowniejszym psem na świecie, jest bardzo mądry i grzeczny. Nie pogryzł mi jeszcze żadnych butów, więc jest naprawdę dobrze - dodała.

Dziennikarka poprosiła o skomentowanie słów Wieniawy Agnieszkę Woźniak-Starak. Prowadząca "Dzień dobry TVN" sama jest właścicielką kilku czworonogów i bardzo mocno angażuje się we wspieranie akcji na rzecz pomocy zwierzętom. Nie było zaskoczeniem, że Woźniak-Starak nie była zachwycona wypowiedzią aktorki.

Po pierwsze, nie podoba mi się sformułowanie hipoalergiczny piesek. To chyba nie do końca w tę stronę - skomentowała.

Woźniak-Starak jest zdania, że psy typu cavapoo są ostatnio po prostu modne. Dodała z przekąsem, że nie do końca wierzy, że za ich wyborem faktycznie stoi uczulenie na sierść.

Po drugie, patrząc po Instagram różnych gwiazd, to strasznie dużo ma teraz alergię. Nie lubię takiego trendu na modne rasy. Później te pieski lądują w schronisku - dodała prowadząca "Dzień dobry TVN".

Choć dziennikarka przyznała, że nie jest pewna, skąd pochodzi pies Wieniawy, przestrzegła przed kupowaniem zwierząt z psuedohodowli, które dla zwierząt są męczarnią.

Bardzo uważajmy na pseudohodowle, bo to jest prawdziwe zło. Jeżeli ktoś chce mieć rasowego psa, to z rodowodem i z prawdziwej, sprawdzonej hodowli, gdzie te psy są i dobrze traktowane i są zdrowe - podsumowała Woźniak-Starak.

Proceder kupowania hybryd takich jak cavapoo skrytykowała bardzo mocno aktywistka Malwina Łapińska, która uderzyła również m.in. w Annę i Roberta Lewandowskich, którzy na Instagramie także pochwalili się w ostatnim czasie zakupem nowego pupila.

Więcej o:
Copyright © Agora SA